W środku nocy rozdzwoniły się kościelne dzwony. 90-latek wzywał pomocy

Świat Aleksandra Boryń / Polsatnews.pl
W środku nocy rozdzwoniły się kościelne dzwony. 90-latek wzywał pomocy
Pixabay.com
Zamknęli 90-latka w kościele. Wezwał pomoc w nietypowy sposób

90-letni mężczyzna został przez przypadek zamknięty na noc w jednym z kościołów w Niemczech. Senior, który był mieszkańcem domu spokojnej starości, postanowił wezwać pomoc. Zrobił to wykorzystując kościelne dzwony.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Apolda  w Turyngii. W sobotę wieczorem pracownicy domu spokojnej starości zgłosili zaginięcie jednego z podopiecznych. Senior nie wrócił do placówki o ustalonej porze.

 

Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań i zaangażowania w akcję sześciu patroli policji, 90-latka nie udało się odnaleźć.

Senior wezwał pomoc uruchamiając kościelne dzwony

Przełom nastąpił w nocy. Jak relacjonuje "Die Welt", chwilę po godzinie 3 uwagę mieszkańców miasta zwrócił bijące kościelne dzwony. Ponieważ pora była bardzo nietypowa do świątyni wysłano funkcjonariuszy.

 

Gdy policjanci dotarli na miejsce usłyszeli za drzwiami kościoła męski głos. Na miejsce ściągnięto proboszcza, który otworzył świątynię. Okazało się, że w środku był poszukiwany senior. 

 

ZOBACZ: Chcą zakazać głośnej muzyki w aucie. Były policjant wyśmiewa pomysł posłów

 

Mężczyzna po tym, jak opuścił dom spokojnej starości udał się do świątyni. Z zeznań 90-latka wynika, że ​​został on przypadkowo zamknięty w kościele. Senior próbował wezwać pomoc, ale z uwagi na późną porę nikt go usłyszał.

 

Po kilku godzinach udało mu się odnaleźć panel sterujący kościelnymi dzwonami, więc postanowił je uruchomić z nadzieją, że zwrócą czyjąś uwagę. 90-latkowi nic się nie stało. Po wszystkim został przewieziony przez funkcjonariuszy do domu opieki. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie