USA. Szef Partii Demokratycznej o wyborze nowego kandydata. "Przejrzysty i zdyscyplinowany proces"

"W nadchodzących dniach partia podejmie przejrzysty i zdyscyplinowany proces, aby jako zjednoczona Partia Demokratyczna posunąć się naprzód z kandydatem, który w listopadzie może pokonać Donalda Trumpa" - napisał w oświadczeniu szef Partii Demokratycznej Jaime Harrison. 

Demokraci bez kandydata. Kto zastąpi Joe Biedena? 

Joe Biden w niedzielę na platformie X przekazał, że wycofuje się z kandydowania na urząd prezydenta USA. Zapowiedział wystąpienie do narodu, w którym uzasadni swoją decyzję oraz zadeklarował, iż do końca kadencji będzie wypełniał swoje obowiązki. 

Po ogłoszeniu rezygnacji Biden przekazał, że popiera kandydaturę Kamali Harris. "Dzisiaj chcę zaoferować moje pełne wsparcie i poparcie dla Kamali, która zostanie kandydatką naszej partii" - napisał w serwisie X. 

ZOBACZ: Joe Biden nie będzie kandydować w wyborach prezydenckich. Głos prosto z USA

Poparcie dla Harris ogłosili też Hilary i Bill Clintonowie. Są przekonani, że wiceprezydent USA jest "najlepszym sposobem" na to, by w wyborach pokonać Donalda Trumpa. "Teraz nadszedł czas, aby wesprzeć Kamalę Harris i walczyć" - podkreślili. 

Innego zdania jest były prezydent Barack Obama. "W nadchodzących dniach będziemy żeglować po nieznanych wodach. Mam jednak niezwykłą pewność, że przywódcom naszej partii uda się stworzyć proces, z którego wyłoni się wybitny kandydat" - przekazał w oświadczeniu. 

Jak zaznaczyła telewizja Sky News, Obama nie poparł Harris. 

Donald Trump: Harris będzie łatwiej pokonać niż Bidena

Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada bieżącego roku. Jeszcze w niedzielę decyzję Bidena skomentował Donald Trump. "Oszust Joe nie nadawał się na kandydata i z pewnością nie nadaje się do sprawowania swoich funkcji" - napisał w swojej sieci Truth Social.

Jak zaznaczył, pokonanie Harris "będzie łatwiejsze" niż Bidena. 

WIDEO: Zapory w czeskiej Pradze Władze szykują się na powódź