Tragedia w kopalni na Śląsku. Nie żyje jedna osoba

Polska Aleksandra Boryń / PAP/Polsatnews.pl
Tragedia w kopalni na Śląsku. Nie żyje jedna osoba
JSW

Jedna osoba zginęła w wypadku na Śląsku. Do tragedii doszło w Kopalni Węgla Kamiennego Knurów-Szczygłowice. Ofiara to kierowca kolejki podwieszanej. - Z niewyjaśnionych przyczyn kabina kierowcy wraz z napędem spadała z szyn - powiedział rzecznik JSW Tomasz Siemieniec.

Do tragedii doszło w niedzielę w KWK Knurów-Szczygłowice około godz. 9.45. Jak informuje Jastrzębska Spółka Węglowa wypadek miał miejsce w Ruchu Szczygłowice na poziomie 850 m.

Wypadek w kopalni na Śląsku

- Poszkodowany wykonywał prace związane z transportem, był kierowcą kolejki podwieszanej - poinformował rzecznik JSW Tomasz Siemieniec. - Z niewyjaśnionych przyczyn kabina kierowcy wraz z napędem spadała z szyn i uderzyła o spąg - wyjaśnił.

 

54-letni kierowca podwieszanej w kopalni kolejki został natychmiast przetransportowany na powierzchnię, niestety nie udało się go uratować. 

 

ZOBACZ: Wypadek w kopalni w Lubinie. Nie żyje 41-letni górnik

 

Rzecznik JSW dodał, że ofiara to pracownik firmy zewnętrznej.

 

Okoliczności wypadku wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku oraz służby BHP kopalni.

Nie żyje górnik z Lubina

Zaledwie kilka dni wcześniej do tragedii doszło również w kopalni miedzi w Lubinie. Górnik zginął w wypadku, do którego doszło w Zakładach Górniczych Lubin na oddziale G-9 w rejonie GG-2.

 

41-letni operator samojezdnych maszyn górniczych zginął pod ziemią "w wyniku odniesionych obrażeń po obrywie skał z ociosu (bocznej ściany wyrobiska)".

 

"W związku ze zdarzeniem powołana została komisja do wyjaśnienia przyczyn tego wypadku" - podała spółka KGHM w komunikacie w mediach społecznościowych.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie