Poświęcił część swojego palca. Wszystko po to, by lecieć na igrzyska

Świat
Poświęcił część swojego palca. Wszystko po to, by lecieć na igrzyska
AP/John Locher
Matthew Dawson doznał kontuzji palca

Australijski hokeista na trawie Matthew Dawson zdecydował się na amputację górnej części palca serdecznego, by polecieć na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Wcześniej doznał kontuzji, a lekarze zasugerowali mu, że obcięcie końcówki palca przyśpieszy proces rekonwalescencji. - Dawson wrócił już do treningów - mówi trener reprezentacji Australii.

Matthew Dawson złamał palec serdeczny prawej ręki przed zbliżającymi się Igrzyskami Olimpijskimi, co zagroziło jego udziałowi w zawodach.

 

30-latek zdecydował się na amputację uszkodzonej części, aby zapewnić sobie możliwość gry w Paryżu.

 

ZOBACZ: Skandal przed igrzyskami w Paryżu. Gimnastyczka musiała wrócić do domu

 

- Podjąłem świadomą decyzję z chirurgiem plastycznym nie tylko ze względu na możliwość gry w Paryżu, ale także na życie później - powiedział Dawson w wywiadzie dla 7NEWS.

 

- Najlepszą opcją było dla mnie odcięcie czubka palca - dodał.

Igrzyska Olimpijskie 2024. Zawodnik wrócił do treningów

- Nie miałem zbyt wiele czasu na podjęcie decyzji - podkreślił w rozmowie Dawson. - Podjąłem decyzję, a potem zadzwoniłem do żony, która powiedziała: 'Nie chcę, żebyś podejmował pochopną decyzję'. Miałem jednak wszystkie informacje, których potrzebowałem, aby podjąć decyzję.

 

ZOBACZ: Atak w centrum Paryża. Ranny policjant, napastnik "zneutralizowany"

 

Trener zespołu Colin Batch pochwalił decyzję Dawsona jako niesamowity przejaw zaangażowania. - Dawson wrócił już do treningów. Z pewnością wysoko postawił poprzeczkę każdemu, kto w przyszłości dozna złamania palca, ale pełne uznanie dla Matta; podjął tę decyzję i najwyraźniej naprawdę zaangażował się w grę w Paryżu - powiedział.

 

Sześć lat temu Dawson prawie stracił oko po uderzeniu kijem hokejowym.

 

27 lipca, w pierwszym meczu na igrzyskach, reprezentacja Australii w hokeju na trawie zmierzy się z Argentyną, czyli mistrzami olimpijskimi z 2016 roku.  

Anna Nicz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie