Stracił pracę za słowa o zamachu na Donalda Trumpa. "Co to ma znaczyć?"
Niemiecki komik Sebastian Hotz stracił pracę w publicznym radiu. To pokłosie jego wpisów na temat zamachu na Donalda Trumpa. Hotz okazywał w nich zadowolenie z powodu postrzelenia byłego prezydenta USA.
28-letni Sebastian Hotz, znany jako El Hotzo, stracił w tym tygodniu pracę w niemieckim publicznym radiu. Wcześniej opublikował na platformie X serię wpisów dotyczących zamachu na Donalda Trumpa. Stwierdził, że próba była jak ostatni autobus -"niestety, tylko chybił" - podaje "The Guardian".
W innym poście komik stwierdził, że to "absolutnie fantastyczne, kiedy faszyści umierają".
"Nikt nikogo nie zmusza do sympatyzowania z faszystami - można się bez tego obejść bez najmniejszych konsekwencji" - napisał w innym poście.
Hotz usunął oryginalne wpisy, ale zrzuty ekranu zostały opublikowane w mediach społecznościowych.
Komik nawiązał do zamachu na Trumpa. Stracił pracę
Wpisy Hotza wywołały szeroką dyskusję w sieci. Wolfgang Kubicki, jeden z wiceprzewodniczących Bundestagu, niższej izby niemieckiego parlamentu, wezwał do wszczęcia dochodzenia w sprawie satyryka - pisze "Guardian".
Kontrowersje skłoniły berlińskiego nadawcę publicznego RBB do odsunięcia Hotza od audycji radiowej Theoretisch Cool, którą współprowadził od 2022 roku. - Jego uwagi nie są zgodne z wartościami, za którymi opowiada się RBB - powiedziała dyrektor programowa Katrin Günther.
Elon Musk zabrał głos
To jednak nie koniec kontrowersji wokół komika. Niemiecka YouTuberka Naomi Seibt oskarżyła El Hotzo o życzenie śmierci Elonowi Muskowi. Jako dowód przytoczyła post z maja 2022 r., w którym Hotz zareagował entuzjastycznie na wpis Muska spekulującego na temat własnej śmierci w tajemniczych okolicznościach.
ZOBACZ: Zamach na Donalda Trumpa. Ojciec napastnika przed atakiem dzwonił na policję
Właściciel platformy X zareagował i zaapelował w mediach społecznościowych do kanclerza Niemiec Olafa Scholza. "Ktoś, kto życzy śmierci czołowemu kandydatowi na prezydenta USA i mnie, jest opłacany przez niemiecki rząd. Kanclerzu, co to ma znaczyć?" - napisał.
Czytaj więcej