Zełenski sugeruje rozmowy z Rosją. Moskwa odpowiedziała
Próby włączenia Rosji w wydarzenia typu "ultimatum" są niedopuszczalne - powiedziała w czwartek rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa. W ten sposób zareagowała na sugestię Wołodymyra Zełenskiego, że w drugim szczycie pokojowym powinni wziąć udział przedstawiciele Rosji.
Rosja po raz drugi zabrała głos w sprawie drugiego szczytu pokojowego, do którego dąży prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Drugi szczyt pokojowy. Odpowiedź Moskwy
- Próby włączenia Rosji w wydarzenia typu "ultimatum" są niedopuszczalne - stwierdziła zdawkowo rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa.
ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski o pokojowym szczycie: Rosja powinna wziąć udział
Wcześniej o szczycie krótko wypowiedział się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Pierwszy szczyt pokojowy w ogóle nie był szczytem pokojowym. Być może zatem trzeba najpierw zrozumieć, co on ma na myśli – powiedział telewizji Zvezda.
W czerwcu Władimir Putin przedstawił nowe propozycje pokojowe, mające na celu rozwiązanie konfliktu na Ukrainie - wśród nich znalazły się zapisy przewidujące uznanie statusu anektowanych terytoriów, wycofanie się z planu akcesji Ukrainy do NATO, jej demilitaryzacja oraz zniesienie sankcji nałożonych na Rosję. Ukraińska strona odrzuciła te warunki.
Szczyt pokojowy w Szwajcarii. Rosja: Bezcelowy
Dwudniowy szczyt pokojowy zorganizowany w Szwajcarii zakończył się 16 czerwca. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele ponad 100 państw. Do stołu obrad nie zaproszono Rosji, co większość polityków uznała za słuszną decyzję. Moskwa z kolei szczyt określała jako "bezcelowy" i nazwała "stratą czasu".
ZOBACZ: Szczyt pokojowy w Szwajcarii. Rosyjski dyplomata podejrzany o planowanie zamachu
Na zakończenie obrad opublikowano dokument podsumowujący rozmowy liderów państw. "Droga do pokoju wymaga udziału wszystkich stron, ale podstawą uzgodnień powinno być poszanowanie integralności terytorialnej Ukrainy" - napisano.
Określono także warunki, na jakich powinna odbywać się żegluga handlowa na Morzu Czarnym i Azowskim, a także zaznaczono, że wszyscy jeńcy wojenni "muszą zostać uwolnieni w drodze całkowitej wymiany". Z kolei bezprawnie zatrzymani mają zostać "zwróceni Ukrainie".
Wydany dokument podpisała większość państw uczestnicząca w szczycie. Nie zrobiły tego jednak m.in. Indie i Arabia Saudyjska oraz Watykan.
Szczyt pokojowy. Wołodymyr Zełenski chce rozmów z Rosją
Słowa Marji Zacharowej są reakcją na poniedziałkową wypowiedź prezydenta Ukrainy, który wrócił po kilku dniach do kraju z zagranicznej wizyty w USA.
- Przedstawiciele Rosji powinni być na drugim szczycie (pokojowym - red.) - powiedział, czym zaskoczył międzynarodową prasę relacjonującą wojnę.
ZOBACZ: Rosja: Dmitrij Pieskow mówi o "wrogiej postawie". "Polacy nas nie lubią"
Zełenski dał sobie czas do listopada, by przygotować swoją wersję i warunki trwałego porozumienia po dwóch latach wyniszczającego konfliktu zbrojnego.
"Pozorne zaproszenie Rosji oznacza zmianę tonu w porównaniu z konferencją w Szwajcarii, przed którą ukraiński przywódca kategorycznie wykluczył zaproszenie Moskwy. Zaskakujące komentarze z Kijowa pojawiają się, gdy siły ukraińskie tracą pozycję na linii frontu i gdy Stany Zjednoczone przygotowują się do wyborów prezydenckich, które mogą zasadniczo zmienić dynamikę konfliktu" - analizuje AFP.
Czytaj więcej