Z Korei Północnej do Południowej. Dyplomata uciekł z kraju

Świat
Z Korei Północnej do Południowej. Dyplomata uciekł z kraju
AP/Ahn Young-joon
Żołnierze armii południowokoreańskiej patrolują teren niedaleko granicy z Koreą Północną

Dyplomata Ri Il Kyu, stacjonujący na Kubie, wraz z rodziną zbiegł do Korei Południowej. Chociaż stało się to w listopadzie ubiegłego roku, informacja została przekazana mediom dopiero teraz. Wśród powodów ucieczki wskazał m.in. "niesprawiedliwą oceną jego pracy" przez władze w Pjongjangu.

Agencja wywiadowcza w Seulu potwierdziła BBC, że wysoko postawiony północnokoreański dyplomata, stacjonujący na Kubie, zbiegł na Południe. Jego ucieczka zbiegła się w czasie z zakulisowymi negocjacjami Seulu z Hawaną w celu nawiązania stosunków dyplomatycznych.

 

Informacja została przekazana dopiero teraz, choć ucieczka mężczyzny z rodziną - żoną i dziećmi - miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku. Jak podkreślił portal, szczegóły dezercji Koreańczyków z Północy często wychodzą na jaw po miesiącach, ponieważ takie osoby muszą ukończyć kursy na temat Korei Południowej, zanim zostaną zintegrowani.

Wiadomo, kim jest uciekinier z Północy. To doświadczony dyplomata

Gazeta południowokoreańska "Chosun Ilbo" poinformowała, że ​​udało się przeprowadzić w rozmowę z mężczyzną, którego zidentyfikowano jako 52-letniego Ri Il Kyu. Był on radcą ds. politycznych w ambasadzie Korei Północnej na Kubie. Jak tłumaczył w gazecie, podjął decyzję o ucieczce w wyniku frustracji i gniewu z powodu tego, co nazwał niesprawiedliwą oceną jego pracy przez MSZ w Pjongjangu i odrzuceniem jego prośby o wyjazd na leczenie w Meksyku.

 

Ri jest uznawany za weterana dyplomacji, który pracował na Kubie przez łącznie niemal dekadę. Według "Chosun Ilbo", który podkreśla, że otrzymał nawet "Medal pochwalny Kim Dzong Una", podczas swojej ostatniej misji był odpowiedzialny za zapobieganie nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między Koreą Południową a Kubą.

 

ZOBACZ: Korea Północna testuje nowy pocisk. Może przenosić ogromne głowice

 

Mężczyzna jest pierwszym północnokoreańskim dyplomatą, o którym wiadomo, że uciekł do Korei Południowej na przestrzeni ostatnich kilku lat. Poprzednio w 2016 r. na taki krok zdecydował się minister z ambasady Korei Płn. w Londynie.

 

Według danych rządowych w 2023 r. do Korei Południowej przybyło 196 północnokoreańskich uciekinierów, co stanowi niemal trzykrotny wzrost w porównaniu z 67 w poprzednim roku. Wśród nich było ok. 10 osób wywodzących się z elit.

Karolina Gawot / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie