Pogrzeb Jerzego Stuhra. Wzruszający gest żałobników

aktualizacja: Polska
Pogrzeb Jerzego Stuhra. Wzruszający gest żałobników
Polsat News
Pogrzeb Jerzego Stuhra. Pożegnano go oklaskami

W środę w Krakowie odbył się pogrzeb Jerzego Stuhra. - Pan Jerzy został przez Boga niesłychanie obdarowany - powiedział ks. kardynał Grzegorz Ryś. - Mógł zagrać wszystko. Nie było takiej roli, z którą by sobie nie poradził - dodał. Podczas ostatniego pożegnania aktora głos zabrali m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska i Hanna Wróblewska. Tłum wyraził szacunek dla zmarłego aktora, pożegnano go oklaskami.

- Bóg jest nieustannym dawaniem. Jezus mówił "wszystko dał mi Ojciec" – przypomniał w środę ks. kardynał Grzegorz Ryś podczas uroczystości pogrzebowych Jerzego Stuhra. - To pozwala inaczej spojrzeń na życie pana Jerzego, który został przez Boga niesłychanie obdarowany. Po jego śmierci wszyscy piszą, że mógł zagrać wszystko. Nie było takiej roli, z którą by sobie nie poradził - mówił.

 

Msza żałobna rozpoczęła się o godz. 12 w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie.

 

- Ta eucharystia jest eucharystią wdzięczności za wszystko to, czym Bóg obdarował pana Jerzego, za to, co w nim objawiło się z ojcostwa Boga w relacji rodzinnej czy podejściu do innych ludzi. Dziękujemy za wszystko w jego życiu, co było miłością i dzięki czemu będzie miał nieśmiertelność. Dla nas to ważna lekcja – powiedział ks. kardynał Ryś.

 

ZOBACZ: Pogrzeb Jerzego Stuhra. Najbliżsi pojawili się na ceremonii [ZDJĘCIA]

 

Podczas mszy żałobnej głos zabrała między innymi Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. - Elita, której oczywistym, naturalnym przedstawicielem był Jerzy Stuhr, to nie jest elita pustego przywileju czy drażniącej wyższości. To elita wielkiego, autentycznego talentu i bardzo ciężkiej pracy nad rzemiosłem, warsztatem aktorskim i słowem - mówiła. 

Nie żyje Jerzy Stuhr. "Wyjątkowy przykład aktora kompletnego"

- Jerzy Stuhr to wyjątkowy przykład aktora kompletnego, pozostawiającego swój ślad wszędzie tam, gdzie był obecny - powiedziała Hanna Wróblewska, minister kultury i dziedzictwa narodowego. - Artyści tacy, jak Jerzy Stuhr, nigdy nie odchodzą. Jego twórczość będzie żyła w naszych sercach i umysłach oraz inspirować kolejne pokolenia.

 

Przemówił także Waldemar Raźniak, dyrektor Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, a także Dorota Segda, rektor Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie.

 

ZOBACZ: Pogrzeb Jerzego Stuhra. Ogłoszono datę i miejsce

 

- Nasza placówka była jego miejscem na ziemi. Funkcję rektora sprawował przez cztery kadencje – mówiła Segda. Rektor zacytowała słowa uczniów Jerzego Stuhra, którzy pisali o wdzięczności, szacunku i podziwie wobec wielkości zmarłego aktora.

 

"Dla mnie on zawsze będzie w kolorze. Nie mogę pogodzić się z tymi czarno-białymi zdjęciami" – miała napisać Katarzyna Chlebny. Podobnie pożegnali swojego mistrza Rafał Dziwisz, Roman Gancarczyk, Tamara Arciuch.

 

Podczas wynoszenia urny z kościoła tłum po raz ostatni wyraził uznanie dla zmarłego aktora. Pożegnano go oklaskami.

Pogrzeb Jerzego Stuhra. Słowa pożegnania

Po mszy żałobnej, o godz. 14 urna z prochami aktora została odprowadzona spod bramy Cmentarza Rakowickiego do rodzinnego grobowca. Tuż za karawanem szła rodzina - córka, syn i małżonka Jerzego Stuhra oraz wnuki, a za nimi tłum żałobników. Nad grobem głos zabrała m.in. reżyser Agnieszka Holland.

 

Przed godziną 15 urnę z prochami złożono do rodzinnego grobowca.

 

Aktor zmarł 9 lipca w wieku 77 lat. Wybitny aktor filmowy i teatralny, polonista i profesor sztuk teatralnych zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi.


W 2011 roku trafił do szpitala, gdzie okazało się, że ma nowotwór krtani. Z kolei w 2020 roku doznał udaru mózgu, a wcześniej zawału serca.

 

ZOBACZ: Witek Muzyk Ulicy nie żyje. Artysta samouk miał 42 lata

 

W 2023 roku syn aktora, Maciej Stuhr, podzielił się niepokojącą informacją. Jego ojciec przebywał w ciężkim stanie na OIOM-ie Szpitala Specjalistycznego Chorób Płuc "Odrodzenie" w Zakopanem. 

Jerzy Stuhr - najsłynniejsze role 

Jerzy Stuhr urodził się 18 kwietnia 1947 roku w Krakowie. W 1977 roku stworzył pierwszą ze swoich najsłynniejszych filmowych kreacji. W "Wodzireju" Feliksa Falka wcielił się w postać Lutka Danielaka. Następnie zagrał w dramacie "Bez znieczulenia" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Owocna dla aktora okazała się także współpraca z Krzysztofem Kieślowskim, u którego zagrał w "Bliźnie" i w "Spokoju".  

 

Wielką sławę przyniósł mu film "Seksmisja", w którym wcielił się w rolę Maksa. Następnie zagrał u tego samego reżysera - Juliusza Machulskiego – w "Kingsajzie", "Deja Vu" i "Kilerze".

 

ZOBACZ: Śmierć Marzeny Kipiel-Sztuki. Ujmujące słowa Andrzeja Grabowskiego

 

W swojej karierze Jerzy Stuhr grał także na deskach teatrów, również włoskich. Był autorem dziennika pod tytułem "Tak sobie myślę". Stał też po drugiej stronie kamery reżyserując m.in. "Historie miłosne".

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie