Ryszard Czarnecki ma usłyszeć zarzuty za "kilometrówki"? Prokurator krajowy zapowiada

Polska
Ryszard Czarnecki ma usłyszeć zarzuty za "kilometrówki"? Prokurator krajowy zapowiada
Polsat News
Ryszard Czarnecki odpowie za "kilometrówki"?

Na środę prokurator zaplanował wydanie postanowienie o przedstawieniu zarzutów Ryszardowi Czarneckiemu i skierowanie do niego wezwania celem stawiennictwa do Prokuratury Okręgowej w Zamościu - zapowiedział w "Graffiti" prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę tzw. kilometrówek.

Prok. Dariusz Korneluk pytany przez prowadzącego Marcina Fijołka, kiedy prokuratura zamierza postawić zarzuty Czarneckiemu za "kilometrówki", powiedział, że „na jutro prokurator zaplanował wydanie postanowienie o przedstawieniu zarzutów dla pana posła i zostanie skierowane wezwanie do pana posła celem stawiennictwa do Prokuratury Okręgowej w Zamościu".

 

ZOBACZ: Prokurator krajowy: Marcinowi Romanowskiemu grozi 15 lat

 

- Jutro zostanie do niego skierowane zawiadomienie, celem stawiennictwa do przesłuchania w charakterze podejrzanego m.in. w celu przedstawienia zarzutów - dodał.

 

Pytany przez Marcina Fijołka o to, czy są wobec polityka plany zatrzymania, prokurator krajowy powiedział: "Nie, nie słyszałem o takim planie".

Sprawa "kilometrówek". W tle ponad 200 tys. euro 

Śledztwo dotyczące niekorzystnego rozporządzenia mieniem zostało wszczęte po zawiadomieniu przez Europejski Urząd do Spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

 

Według ustaleń śledczych w latach 2009-2013 polityk miał doprowadzić Parlament Europejski do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ok. 203 tys. euro. Jak ustaliła prokuratura, w sporządzonych i podpisanych przez siebie dokumentach podał nieprawdę odnośnie swojego miejsca zamieszkania w Polsce. "Wskazując, że miejsce to w kraju pochodzenia znajduje się pod dwoma adresami w Jaśle, w sytuacji, gdy jego faktycznym miejscem zamieszkania w Polsce była Warszawa" – precyzowała w lutym prokuratura.

 

WIDEO: Prokurator krajowy: Marcinowi Romanowskiemu grozi 15 lat

Zdaniem śledczych Ryszard Czarnecki złożył także 243 wnioski o zwrot kosztów podróży, w których podał nieprawdę w kwestii podróży służbowych. "W tym pojazdów, jakimi miał odbywać podróże i liczby przejechanych kilometrów, wprowadzając odpowiednie służby Parlamentu w błąd" – przekazano wówczas w komunikacie.

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro uderza w premiera. "Jesteś opętany zemstą"

 

Według prokuratury miało to wpływ na przyznanie mu zwrotu wydatków na podróże służbowe, dodatków pobytowych związanych z obecnością w posiedzeniach komisji w polskim parlamencie, diet związanych z czasem podróży oraz odległością z tytułu podróży.

 

Sam Czarnecki informował wtedy, że "wszystkie środki, o które zwrócił się PE, już dawno zostały zwrócone". "Nie naraziłem na jakiekolwiek straty również polskiego podatnika" – przekonywał.

 

W tegorocznych, czerwcowych wyborach do PE Czarnecki nie zdobył mandatu europosła.

Paweł Sekmistrz / PAP/Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie