Ryszard Czarnecki komentuje słowa prokuratora. "Nie rozumiem"
- Dwa lata temu oddałem wszystkie środki, o których mowa, więc nie rozumiem, czemu ta sprawa wraca - powiedział w rozmowie z Polsatnews.pl były europoseł Ryszard Czarnecki. Wcześniej w programie "Graffiti" prok. Dariusz Korneluk powiedział, że prokuratura zamierza w środę postawić zarzuty Czarneckiemu ws. "kilometrówek".
We wtorek w programie "Graffiti" prokurator Dariusz Korneluk zapowiedział, że prokuratura zamierza postawić zarzuty byłemu europosłowi Ryszardowi Czarneckiemu za "kilometrówki".
Prokuratura chce postawić zarzuty Ryszardowi Czarneckiemu
- Jutro zostanie do niego skierowane zawiadomienie, celem stawiennictwa do przesłuchania w charakterze podejrzanego m.in. w celu przedstawienia zarzutów - dodał na antenie Polsat News.
ZOBACZ: Ryszard Czarnecki ma usłyszeć zarzuty za "kilometrówki"? Prokurator krajowy zapowiada
Według ustaleń śledczych w latach 2009-2013 polityk miał doprowadzić Parlament Europejski do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ok. 203 tys. euro. Jak ustaliła prokuratura w podpisanych przez siebie dokumentach podał nieprawdę odnośnie miejsca zamieszkania w Polsce.
"Wskazując, że miejsce to w kraju pochodzenia znajduje się pod dwoma adresami w Jaśle, w sytuacji, gdy jego faktycznym miejscem zamieszkania w Polsce była Warszawa" - precyzowała w lutym prokuratura.
Ryszard Czarnecki komentuje słowa prokuratora
Poprosiliśmy polityka PiS o komentarz ws. tych doniesień. - Dwa lata temu oddałem wszystkie środki, o których mowa, więc jestem zaskoczony, że ten temat jeszcze istnieje - powiedział Czarnecki.
Były europoseł wyjaśnił, że nie przygotowywał samodzielnie dokumentów, a jedynie je podpisywał. - Te nieprawidłowości powstały na skutek winy moich asystentów, ale biorę to na siebie. Wbrew oskarżeniom nie sporządzałem wcale tych dokumentów i to jest ewidentnie zarzut nieprawdziwy - stwierdził.
ZOBACZ: "Zasłynął" kilometrówkami. Ryszard Czarnecki traci miejsce w PE
- Nie rozumiem, czemu ta sprawa wraca - dodał polityk.
WIDEO: Ryszard Czarnecki komentuje sprawę "kilometrówek" na antenie Polsat News
R. Czarnecki: Zależy mi na jak najszybszym wyjaśnieniu tej sprawy
W lutym tego roku polityk wydał również oświadczenie w tej sprawie: "W związku z informacją o wystąpieniu PK o odebranie mi immunitetu oświadczam:
1. Zależy mi na jak najszybszym wyjaśnieniu tej sprawy
2. Wszystkie środki, o które zwrócił się Parlament Europejski już dawno zostały zwrócone.
3. Nie naraziłem na jakiekolwiek straty również polskiego podatnika.
4. O toczącym się postępowaniu nigdy nie byłem formalnie powiadomiony, a tym samym nie byłem również nigdy przesłuchiwany i nie miałem możliwości obrony swojego dobrego imienia.
5. Zwracam uwagę na interesującą koincydencję skierowania tej sprawy do Brukseli w momencie ustalania list wyborczych do Parlamentu Europejskiego"