Kraków ma plan na upały. "Betonowe centrum patelni"

Polska Aleksandra Boryń / Polsatnews.pl
Kraków ma plan na upały. "Betonowe centrum patelni"
Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie
W Krakowie postawiono dwie wiaty, które mają chronić przed upałem

W Krakowie postawiono dwie wiaty, które mają chronić przed słońcem w upalne dni. Magistrat podkreślił, że inwestycja jest realizacją projektu CoolCo’s, który ma na celu stworzenie przestrzeni pomagającej w walce z upałami. Jednak pomysł nie wszystkim przypadł do gustu. "Wszystko, byleby nie sadzić drzew i likwidować miejskich wysp ciepła" - napisała na X posłanka Daria Gosek-Popiołek.

W Krakowie postawiono dwie zadaszone wiaty. Konstrukcje można zobaczyć na przystankach komunikacji miejskiej "Rondo Grunwaldzkie" i "Krowodrza Górka". Jak informuje urząd miasta mają one chronić użytkowników komunikacji miejskiej przed słońcem i będą  uzupełnione o rośliny. 

Kraków ma plan na upały. Postawiono dwie wiaty

Inwestycja została zrealizowana w ramach projektu CoolCo’s, do którego miasto przystąpiło 1 czerwca. Na stronie urzędu napisano, że "celem jest pilotażowe stworzenie przestrzeni, gdzie stawia się czoło wyzwaniom w mieście jakim jest rosnąca częstotliwość i intensywność fal upałów". 

 

ZOBACZ: Kraków. Wejście na Zakrzówek nie takie łatwe. Kontrowersyjny pomysł bliski realizacji

 

Jednak nowa inwestycja na mapie Krakowa nie przypadła do gustu niektórym osobom. Posłanka Partii Razem Daria Gosek-Popiołek stwierdziła, że miasto "robi wszystko, byleby nie sadzić drzew i likwidować miejskich wysp ciepła". "Dwie konstrukcje w dwóch punktach w mieście. Jesteśmy uratowani i przygotowani na kryzys klimatyczny" - skwitowała posłanka na platformie X. 

Miasto realizuje projekt CoolCo’s. Mieszkańcy Krakowa nie są zadowoleni

Wiele osób przyznało jej rację podkreślając, że nie są to najlepiej wydane pieniądze. "Teraz Kraków to betonowe centrum patelni" - napisała jedna z użytkowniczek. "To jest tyle samo warte co PiS-owskie ławeczki narodowe" - napisała inna osoba. "To wygląda jak idealne miejsce, które zaraz będzie miało temperaturę miliona stopni" - dodała kolejna komentująca. 

 

W związku z niezadowoleniem internautów na social mediach Zarządu Transportu Publicznego opublikowano zdjęcie jednej z wiat z krótkim wyjaśnieniem zamysłu inwestycji. Podkreślono, że "miasto nie ponosi żadnych kosztów, ponieważ projekt jest w 100 proc. finansowany ze środków Komisji Europejskiej". ZTP zwrócił również uwagę, że jest to pilotaż, a miasto nie traktuje tego jako zamiennik drzewa.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie