Zamach na Trumpa. Nowe informacje na temat Thomasa Matthew Crooksa

Świat
Zamach na Trumpa. Nowe informacje na temat Thomasa Matthew Crooksa
PAP/EPA/DAVID MAXWELL
FBI podało nowe informacje na temat 20-latka, który próbował zabić Donalda Trumpa

- Jak dotąd nie znaleziono nic wskazującego na motywy ideologiczne - poinformowali śledczy na temat 20-latka, który próbował zabić Donalda Trumpa. FBI podaje, że Thomas Matthew Crooks prawdopodobnie działał sam i nic nie wskazuje, by miał problemy psychiczne.

Przedstawiciele FBI podczas niedzielnego briefingu prasowego podali, że zyskali dostęp do telefonu 20-letniego Thomasa Matthew Crooksa i przeglądają jego zawartość, jednak jak dotąd nie zidentyfikowano nic, co wskazywało na ideologię i motyw zamachowca.

 

ZOBACZ: Melania Trump wydała oświadczenie po zamachu na jej męża

Zamach na Trumpa. Nowe informacje na temat Thomasa Matthew Crooksa

Śledczy nie dotarli też do żadnych informacji wskazujących na problemy psychiczne. FBI potwierdziło wcześniejsze doniesienia, że Crooks działał sam i że posługiwał się karabinem półautomatycznym zakupionym przez  ojca.

 

Źródła AP donoszą także, że znaleziono materiały do produkcji bomb w pojeździe Crooksa i w jego domu. Służby opisały znalezione urządzenia jako "prymitywne". 

 

ZOBACZ: "To sprawiło, że Trump żyje". Ekspert wskazuje na kluczowy czynnik

 

Nadal nie jest jasne, w jaki sposób 20-letni zamachowiec mógł wejść na dach budynku oddalonego od 130 metrów od Trumpa i oddać w jego kierunku strzały. Według doniesień CNN Crooks wzbudził podejrzenia już na początku wiecu, kiedy miał podejrzanie się zachowywać w pobliżu wykrywaczy metalu.

Donald Trump postrzelony. Policjant miał widzieć zamachowca

AP podaje, że minuty przed zamachem część uczestników wiecu Trumpa wskazała zamachowca funkcjonariuszom organów ścigania. Jeden z funkcjonariuszy miał wejść na dach po drabinie, lecz szybko z niego zszedł po tym, jak zamachowiec wymierzył w niego lufę karabinu.

 

ZOBACZ: Ekspert analizuje ruchy Donalda Trumpa. "Bardzo wiarygodne"

 

Chwilę potem napastnik oddał strzały, po czym został zabity przez snajperów Secret Service. Według źródeł "Washington Post" w Secret Service, pracownicy służby skarżyli się na brak wystarczających zasobów i przepracowanie. Rozmówcy gazety wyrazili jednak niedowierzanie z powodu faktu, że dach pobliskiego budynku nie został zabezpieczony.

"To sprawiło, że Trump żyje". Ekspert wskazuje na kluczowy czynnik

Zamachowiec mierzył do Donalda Trumpa z karabinu AR-15. Błażej Domański przekazał, że od wielu lat korzysta z tego modelu broni podczas zawodów. Ekspert zaprezentował, jaką precyzję można osiągnąć przy jej użyciu.

 

ZOBACZ: To on zginął na wiecu Trumpa. "Próbował zasłonić rodzinę"

 

- Gdyby celować w środek głowy, to będąc wybitnym snajperem mógłby go trafić. Draśnięcie świadczyło, że najprawdopodobniej celował w głowę, ale przesunięcie wynikające z braku umiejętności spowodowało, że Donald Trump żyje - powiedział w Polsat News Błażej Domański, wielokrotny mistrz Polski w strzelaniu snajperskim.

Mateusz Kucharczyk / CNN / PAP / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie