USA. Zamach na Donalda Tumpa. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos

Świat
USA. Zamach na Donalda Tumpa. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos
AP / Czarek Sokolowski
Andrzej Duda zabrał głos po zamachu na Donalda Trumpa

"Zamach na Prezydenta Donalda Trumpa to wstrząsający moment nie tylko dla Ameryki, ale dla całego wolnego i demokratycznego świata" - tymi słowami na wydarzenia w USA zareagował Andrzej Duda. Głos zabrali także inni polscy politycy, m.in. szef MON. Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, ze to co się stało jest "wstrząsające i niedopuszczalne. W sieci pojawiają się kolejne reakcje polskich polityków.

Zamach na Donalda Trumpa, byłego prezydenta USA i kandydatka republikanów w nadchodzących wyborach wywołał poruszenie wśród polskich polityków. 

 

Prezydent Andrzej Duda, który przed kilkoma tygodniami odwiedził Trumpa w jego rezydencji w USA opublikował obszerny wpis.

 

"Zamach na Prezydenta Donalda Trumpa to wstrząsający moment nie tylko dla Ameryki ale dla całego wolnego i demokratycznego świata. Panie Prezydencie, wraz z Pana Najbliższymi i wszystkimi ludźmi dobrej woli dziękuję Bogu za ocalenie Pana życia. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia z nadzieją, że odniesione obrażenia nie są dotkliwe i szybko odzyska Pan pełnię sił" - przekazał na platformie X. 

 

Zamach na Trumpa. "Wstrząsające i niedopuszczalne"

Wydarzenia w USA skomentowali także inni polscy politycy. Minister obrony narodowej i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wydarzenia z wiecu w Pensylwanii określił jako "wstrząsające i niedopuszczalne". Jak dodał, to wydarzenie pokazuje, "do czego prowadzi szerząca się nienawiść". "Ta niepohamowana agresja musi budzić sprzeciw" - napisał.

 

Były premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że "karuzela szaleńczej nienawiści w polityce musi zostać zatrzymana".

 

O potrzebie "jednoznacznego potępienia" napisał też europoseł PiS Piotr Muller, sam zamach nazywając "aktem bezwzględnej przemocy". 

 

Na wydarzenia w Bulter zareagował też ambasador Polski w USA Marek Magierowski, który również przekazał, że jest "wstrząśnięty" i życzył Trumpowi powrotu do zdrowia. 

 

Był premier i były szef SLD Leszek Miller ocenił natomiast, że "Ameryka jest w stanie wrzenia". 

Apel o solidarność z Trumpem

Z kolei posłowie PiS Mariusz Błaszczak i Szymon Szynkowski vel Sęk zaapelowali o "solidarność z Donaldem Trumpem". "W polityce nie ma miejsca na akty agresji" - napisał pierwszy z nich. 

 

"Szacunek dla życia ludzkiego i sprzeciw wobec agresji w nie wymierzonej winien być wspólnym mianownikiem demokracji, łączącym ludzi różnych poglądów" - napisał drugi z polityków. 

 

"Trump już wygrał"

Poseł Lewicy Anna Maria Żukowska opublikowała krótki wpis stwierdzając, że jeżeli "demokraci nie wymienią Bidena, to Trump wygra te wybory".

 

Po wydarzeniach z ostatniej nocy zwycięstwo Trupa wieszczy także jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen. 

 

"Trump już wygrał. Mamy teraz faceta który właśnie cudem przeżył zamach, któremu wrogowie chcą skazać, zabrać wolność, a teraz życie. Który ma tak amerykańskie zdjęcie, że bardziej się nie da. A po drugiej stronie jest dziadek z demencją, który nie wie gdzie jest i co mówi" - napisał. 

mak / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie