Georgette Mosbacher o zamachu na Donalda Trumpa: Wszyscy zadają wielkie pytanie

Świat
Georgette Mosbacher o zamachu na Donalda Trumpa: Wszyscy zadają wielkie pytanie
Zdj. archiwalne, fot. East News/Reporter/Tomasz Jastrzebowski
Georgette Mosbacher zapewniła, że Donald Trump jest w dobrym nastroju i zjawi się na najbliższej konwencji Partii Republikańskiej

Porażka i klęska - tak Georgette Mosbacher określiła działania ochrony na wiecu, podczas którego nastąpił zamach na Donalda Trumpa. Była ambasador USA w Polsce zaapelowała na antenie Polsat News o jawne śledztwo ws. wydarzeń w Pensylwanii. Skrytykowała też główny motyw kampanii Joe Bidena, wymierzony w kandydata republikanów. - Będziemy musieli zapytać o szefa Secret Service - zapowiedziała.

Georgette Mosbacher była ambasadorem USA w Polsce w latach 2018-2021, a więc w czasie, gdy Donald Trump przewodził Stanami Zjednoczonymi. Zna się prywatnie z byłym prezydentem i obecnym kandydatem republikanów na najwyższe stanowisko w państwie, lecz jak przyznała na antenie Polsat News, nie rozmawiała jeszcze z nim o zamachu w Pensylwanii.

 

ZOBACZ: Zamach na Donalda Trumpa. "Jedno z najbardziej kultowych zdjęć w historii USA"

 

- Rozmawiałam za to z wieloma osobami, które były na miejscu i są zaangażowane w kampanię wyborczą. Wiem, że Donald Trump czuje się dobrze. Dowiedziałam się (o strzelaninie - red.) od siostry; jestem w Grecji, zadzwoniła do mnie o 1:30 nad ranem. Krzyczała, że został postrzelony - opisała.

Zamach na Trumpa. Mosbacher: Doszło do klęski. Zapytamy o szefa Secret Service

Rozmówczyni Agnieszki Laskowskiej przyznała, iż poczuła "ogromną ulgę", gdy zobaczyła w telewizji, że były prezydent wstaje. - Dosłownie centymetr czy milimetry, a zostałby postrzelony w głowę. Przerażający moment. Musimy pamiętać też, że jeden z uczestników wiecu został zabity, a dwóch poważnie rannych. Niech Bóg będzie z nimi i ich rodzinami - dodała.

 

Jak stwierdziła, w USA wszyscy zadają sobie "wielkie pytanie", gdzie w trakcie zamachu były prezydencka ochrona oraz Secret Service. - Zawsze szanuję te służby, natomiast tam był strzelec z bronią na dachu. Wielu go widziało, więc jak to możliwe, iż to się wydarzyło? - zastanawiała się.

 

Jej zdaniem doszło do porażki i klęski pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa. - Będziemy musieli zapytać o szefa Secret Service, czy wszystko poszło zgodnie z planem i dlaczego on zawiódł. Ochrona była niewystarczająca - nie miała wątpliwości.

Georgette Mosbacher: Donald Trump będzie na konwencji Partii Republikańskiej

Mosbacher krytycznie wyraziła się też o sposobie prowadzenia kampanii przez Joe Bidena. - Jego główna myśl przewodnia to "Trump jest autorytarnym faszystą, zagrożeniem dla demokracji" i że trzeba go "zatrzymać za wszelką cenę" - stwierdziła, dodając, iż działania demokratów przeciw republikaninowi "zostały eskalowane aż do politycznej przemocy i próby zamachu".

 

ZOBACZ: "To sprawiło, że Trump żyje". Ekspert wskazuje na kluczowy czynnik

 

Przekazała, że w "mediach mainstreamowych" wydarzenia z Pensylwanii nazwano "incydentem". - Ukrywane są problemy zdrowotne Bidena, nie tylko przed światem, ale i w Stanach - podkreśliła, apelując, by wszyscy "przyjrzeli się sami sobie", a media głównego nurtu powinny "spojrzeć w lustro i wziąć odpowiedzialność".

 

- Mam nadzieję, że to moment do obudzenia się, otwarcia oczu, ale nie wiem, czy to możliwe. Jest tak źle, że nie możemy rozmawiać bez niesamowitej polaryzacji (...). Trump będzie za dwa dni w Wisconsin na konwencji Partii Republikańskiej (gdzie ma oficjalnie zostać kandydatem na prezydenta - red.). Liczę, że odpowiedzialni za bezpieczeństwo przyjrzą się, jak go skutecznie ochronić - mówiła.

Republikanie też powinni przyznać się do błędów? "Powinniśmy ochłonąć"

Była ambasador domaga się publicznego śledztwa ws. zamachu, aby "dotrzeć do samego dna sprawy". - Polityczna kampania będzie trwała. Z tego, co mi powiedziano, prezydent Trump odwołał do tej pory tylko jedną wizytę w jej ramach, zaplanowaną na niedzielę. Nie wiemy zbyt dużo, o czym jeszcze zdecydował - powiedziała.

 

ZOBACZ: USA. Świadek na wiecu Donalda Trumpa. "Nikt nie reagował"

 

Przekazała też, że ranny polityk jest w dobrym nastroju. Nie chciała jednak spekulować, jaki był motyw, którym kierował się zamachowiec. - Mogę tylko zgadywać. Myślę, że nie bez znaczenia jest to, jak jesteśmy spolaryzowani, jak paskudna stała się narracja polityczna, jak zawiodły nas media - wyliczyła.

 

Według niej w piersi powinni uderzyć się również republikanie. - Wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni, powinniśmy ochłonąć - skwitowała Georgette Mosbacher.

Wiktor Kazanecki / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie