Donald Trump ogłosił, jakie ma plany. "Nie mogę pozwolić"
"Zamierzałem opóźnić moją podróż do Wisconsin (...), ale zdecydowałem, że nie mogę pozwolić, aby potencjalny zabójca wymusił zmianę harmonogramu" - napisał Donald Trump po sobotnim zamachu na swoje życie. "Dlatego wyjadę do Milwaukee zgodnie z planem" - dodał. To tam odbędzie się konwencja, na której polityk ma zostać oficjalnie wybrany na kandydata republikanów.
Donald Trump w niedzielę wieczorem znów odniósł się do zamachu na swoje życie. Jak napisał na Truth Social, z powodu sobotnich wydarzeń rozważał zmiany w harmonogramie zajęć, ale zdecydował się wziąć udział w nadchodzącej konwencji.
Trump wspomniał, że myślał o tym, aby "opóźnić swoją podróż do Wisconsin i Narodową Konwencję Republikanów o dwa dni". Potem dodał jednak, że wyruszy do Milwaukee "zgodnie z planem, dziś o 15:30 (czasu lokalnego - red.)".
"Nie mogę pozwolić, aby 'strzelec' lub potencjalny zabójca wymusił zmianę harmonogramu lub czegokolwiek innego" - dodał.
Próba zamachu na Donalda Trumpa. Nie żyje zamachowiec
Donald Trump został postrzelony w czasie wiecu wyborczego w Pensylwanii. Były prezydent przeszedł badania, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zamachowiec został zabity. Nie żyje również jeden z widzów, a dwóch innych uczestników wiecu zostało poważnie rannych.
ZOBACZ: Joe Biden wygłosił oświadczenie. Apeluje ws. zamachowca. "Jasno rozkazałem"
Sobotni wiec miał być ostatnim wystąpieniem polityka przed rozpoczynającą się w poniedziałek w Milwaukee konwencją republikanów. To na niej Trump ma zostać oficjalnie wybrany na kandydata republikanów w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Czytaj więcej