Immunitet Marcina Romanowskiego. Sejm podjął decyzję

aktualizacja: Polska Aleksandra Boryń / msm / Polsatnews.pl
Immunitet Marcina Romanowskiego. Sejm podjął decyzję
Polsat News
Marcin Romanowski

Sejm uchylił immunitet posła Marcina Romanowskiego i wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Według śledczych polityk Suwerennej Polski brał udział w nieprawidłowościach związanych z Funduszem Sprawiedliwości. Prokuratura zarzuca mu również udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

W piątek w Sejmie odbyło się głosowanie ws. immunitetu posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego. Decyzją posłów polityk może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Sejm wyraził też zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.

 

Posłowie głosowali nad poszczególnymi wnioskami. Każdy z 11 wniosków otrzymał bezwzględną większość w Sejmie.

Marcin Romanowski bez immunitetu. Sejm zdecydował

Romanowski decyzję posłów skomentował w mediach społecznościowych. "W związku z decyzją sejmu, wbrew narracji prokuratury, nie zamierzam destabilizować żadnego postępowania czy uciekać. Ani mdleć. Jestem gotowy ustosunkować się do tych bezzasadnych, umotywowanych polityczną zemstą zarzutów, które są mi stawiane przez osoby, które i tak nie są uprawnione do tych działań ze względu na nieprawidłowe powołanie" - napisał.

 

ZOBACZ: Immunitet Marcina Romanowskiego. Jest decyzja komisji regulaminowej

 

"Sprawa ma charakter politycznej zemsty. Jestem przekonany, że zawsze działałem zgodnie z prawem i w odpowiednim czasie i trybie przedstawię dowody podważające insynuacje Tomasza M. prowadzonego przez polityka koalicji rządzącej Romana Giertycha. Oczywiście wyrażam zgodę na posługiwanie się w przestrzeni publicznej moim pełnym nazwiskiem oraz na wykorzystywanie mojego wizerunku" - dodał.

Mateusz Morawiecki: Celem jest delegalizacja opozycji

Głos zabrał też były premier Mateusz Morawiecki. Decyzję Sejmu nazwał "skandalem i hańbą" oraz "kolejnym aktem spektaklu politycznej zemsty, który rozgrywa obecna władza".

 

"Cel? Zniszczenie opozycji i de facto jej delegalizacja. Nie oszukujmy się, w tej i innych sprawach nie chodzi o żadne 'rozliczenia', ani 'sprawiedliwość' to tylko zasłona dymna. To tylko pretekst do nękania przeciwników politycznych. Marcin Romanowski sam zgłosił się do prokuratury. Efekt? Wg relacji jego adwokata powiedziano mu, że 'dziś nikt nie może go przyjąć', bo prokuratorzy są zajęci, a od jutra weekend, więc ma przyjść w poniedziałek" - napisał.

 

W jego ocenie "to komedia absurdu wypełniona rechotem triumfalizmu ze strony obecnej władzy, która z jednej strony atakuje rywali politycznych, a z drugiej obnaża śmieszność funkcjonowania państwa".

Marcin Romanowski stracił immunitet. Zarzuty dla posła Suwerennej Polski

Wniosek o uchylenie immunitetu posła Solidarnej Polski wpłynął do Sejmu 19 czerwca. - Wiemy, że wniosek jest obszerny, ponieważ liczy aż 67 stron. Dotyczy nieprawidłowości związanych z Funduszem Sprawiedliwości - mówiła wówczas rzeczniczka marszałka Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek.

 

W poprzedniej kadencji rządu Romanowski odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości jako wiceminister sprawiedliwości. Posłowi Suwerennej Polski zarzuca się działanie na szkodę interesu publicznego i Skarbu Państwa w związku z Funduszem Sprawiedliwości. W ocenie prokuratury polityk popełnił 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

 

Prokuratura chce tymczasowego aresztu dla polityka i uważa, że zgromadzony materiał dowodowy jest wystarczający, aby go zatrzymać. Zatrzymanie jest również konieczne, ponieważ - zdaniem prokuratury - Romanowski może utrudniać postępowanie i prowadzić do dalszych nadużyć.

 

ZOBACZ: Sejm uchylił immunitet posła Michała Wosia

 

Wniosek o uchylenie immunitetu posła został poparty przez komisję sejmową. - Podstawowym dowodem zebranym w sprawie dotyczącej posła Marcina Romanowskiego są wyjaśnienia Tomasza M., który na poparcie swoich wyjaśnień zaprezentował szereg dowodów, w tym nagrania audio - mówił podczas posiedzenia komisji sejmowej prok. Piotr Woźniak, który prezentował wniosek.

Marcin Romanowski bez immunitetu. Głos zabrał prezes PiS

- Będzie to całkowicie kryminalne aresztowanie - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Przyjdzie czas, jestem o tym przekonany, że ci ludzie będą musieli za to bardzo ciężko odpowiedzieć - dodał. 

 

Kaczyński odniósł się także do głosowania dotyczącego immunitetu Mariusza Błaszczaka. - Głosowanie w sprawie pana ministra Błaszczaka, niestety, było ważne, bo pochodziło z oskarżenia prywatnego - powiedział. 

 

ZOBACZ: Immunitet Mariusza Błaszczaka. Posłowie zdecydowali

 

- O tyle tamte były nieważne, bo ci, którzy zgłosili te wnioski do Sejmu, nie pełnią funkcji, które sobie przypisują - dodał. Jego zdaniem funkcję prokuratora krajowego wciąż pełni Dariusz Barski, a nie Dariusz Korneluk.

 

Poza Romanowskim zarzuty w sprawie usłyszało dziewięć innych osób, z czego trzy przebywają w areszcie tymczasowym. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie