Nie żyje Shelley Duvall. Gwiazda "Lśnienia" miała 75 lat
Shelley Duvall, znana z takich filmów jak "Lśnienie", "Annie Hall" czy "Nashville", zmarła we śnie w swoim domu w Teksasie. Przyczyną były powikłania po cukrzycy. Aktorka miała 75 lat.
Shelley Duvall zmarła we śnie z powodu powikłań związanych z cukrzycą. Ostatnie chwile spędziła w swoim domu w Blanco w Teksasie. Informacje te w rozmowie z The Hollywood potwierdził Dan Gilroy - życiowy partner aktorki od 1989 roku.
- Opuściła nas moja kochana, słodka, wspaniała partnerka życiowa i przyjaciółka. Za dużo ostatnio cierpiała, teraz jest wolna. Odleć, piękna Shelley - powiedział Gilroy.
Shelley Duvall nie żyje
Shelley Duvall przez lata zmagała się z cukrzycą i poważną chorobą psychiczną. W 2016 roku zrobiło się o niej głośno z powodu jej wystąpienia w programie “Dr. Phil”. W trakcie wywiadu wyznała, że ma poważne problemy i potrzebuje pomocy.
ZOBACZ: Nie żyje Benji Gregory. Ciało gwiazdy serialu "Alf" znalezione w samochodzie
W trakcie trwania programu twierdziła, że jest śledzona, a Robin Williams żyje, ale pod zmienionym nazwiskiem. Po emisji aktorce zaoferowano pomoc, z której początkowo skorzystała. Później zrezygnowała z leczenia i wróciła do domu w Teksasie.
Zanim w połowie lat 90. aktorka usunęła się w cień, zagrała w wielu znanych filmach. Najbardziej charakterystyczna produkcja z jej udziałem to "Lśnienie" Stanleya Kubrica, które dało jej rozpoznawalność na długie lata.
Słynna rola w "Lśnieniu"
Po latach aktorka wyznała, że Kubric traktował ją o wiele gorzej od pozostałych członków ekipy i kazał jej płakać przez kilkanaście godzin dziennie. Jack Nicholson, który w "Lśnieniu" zagrał główną rolę powiedział, że nikomu na planie nie można było współczuć Duvall, a reżyser namawiał wszystkich do
Słynna scena, w której Wendy Torrance broni się przed Jackiem przy pomocy kija bejsbolowego, powtarzana była podobno aż 127 razy. Aktorka przypłaciła tę rolę problemami ze zdrowiem.
ZOBACZ: Kandydatka na radną Kluczborka nie żyje. Media: W gronie podejrzanych mąż
Aktorka przez wiele współpracowała z reżyserem Robertem Altmanem. Zagrała w jego filmach aż osiem razy m.in. w "Złodzieje tacy jak my", "Nashville" i "Buffalo Bill i Indianie". Za rolę Mildred "Millie" Lammoreaux w dramacie Altmana "Trzy kobiety" dostała nagrodę Los Angeles Film Critics Association (LAFCA) oraz na Festiwalu Filmowym w Cannes.