Nie tylko F-16. Norwegia zapowiada dodatkową pomoc dla Ukrainy — AP/Czarek Sokolowski

Norwegia przekaże dodatkowe miliard koron na wsparcie obrony powietrznej Ukrainy. Premier kraju Jonas Gar Støre oznajmił, że ta pomoc jest kluczowa, aby zatrzymać rosyjskiego agresora. Deklaracja padła raptem dzień po tym, jak Norwegia zobowiązała się do dostarczenia Kijowowi myśliwców F-16.

Norwegia przeznaczy dodatkowy miliard koron norweskich (ponad 360 mln zł) na wsparcie systemu obrony powietrznej Ukrainy. Premier Norwegii Jonas Gar Støre podkreślił, że Ukraina potrzebuje mocnej obrony, aby chronić swoich obywateli.

Norwegia przekaże Ukrainie dodatkowe wsparcie. Jasna deklaracja

Darowizna to część norweskiego Programu Wsparcia Nansena. Finanse mają zostać przeznaczone na międzynarodowe wysiłki mające na celu naprawę i konserwację sprzętu obrony powietrznej w Ukrainie. Pierwsze fundusze mają wpłynąć na Ukrainę jeszcze w obecnym roku.

ZOBACZ: Wielka Brytania się nie zatrzyma. Ukraina dostaje dodatkową broń

Część pieniędzy zostanie zagospodarowana do realizacji współpracy z Niemcami.

- Brutalne ataki, które widzieliśmy w zeszłym tygodniu, pokazują, dlaczego tak ważna jest dla Ukraińców lepsza ochrona przed rosyjskimi atakami powietrznymi. We współpracy z Niemcami Norwegia dostarczy Ukrainie tej jesieni nowoczesną baterię obrony powietrznej IRIS-T - przekazał Støre, cytowany przez Ukraińską Prawdę.

Ukraina potrzebuje wzmocnić obronę powietrzną. Sojusznicy przekażą F-16

Deklaracja Norwegii nastąpiła raptem dzień po tym, jak kraj obiecał dostarczyć Ukrainie sześć myśliwców F-16 jeszcze w tym roku. Kijów czeka w tej sprawie na wsparcie Norwegów od sierpnia 2023.

ZOBACZ: Polski wolontariusz ranny. Pomagał żołnierzom na froncie w Ukrainie

- W połączeniu z systemami obrony powietrznej, myśliwce będą miały kluczowe znaczenie dla umożliwienia Ukraińcom obrony przed rosyjskimi atakami powietrznymi - oświadczył wówczas Støre.

Podobne obietnice złożyła Dania i Holandia. Pierwszy kraj zobowiązał się do dostarczenia 19 myśliwców, a drugi 24 i to jeszcze tego lata.

WIDEO: Jak zaczynał Joe Biden? Przypominamy najważniejsze wydarzenia