RCB apeluje do rodziców. "Kilka minut wystarczy"
"Kilka minut wystarczy, żeby doszło do tragedii!" - alarmuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, które ostrzega przed pozostawianiem dzieci w rozgrzanym aucie. Eksperci przypominają, że temperatura w samochodzie może wzrosnąć o 20 stopni w ciągu 10 minut. W zamkniętych samochodach nie powinno się zostawiać również zwierząt. "Nie bądź obojętny! REAGUJ!" - zachęca RCB.
"Podczas upałów NIGDY, NAWET NA CHWILĘ, nie zostawiaj dziecka samego w aucie!" - apeluje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. W mediach społecznościowych opublikowano specjalny wpis, który ma uświadomić rodziców, jak wielkim zagrożeniem jest pozostawienie dzieci w rozgrzanym aucie.
RCB informuje, że wystarczy 10 minut, by temperatura wewnątrz samochodu wzrosła o 20 stopni Celsjusza. "27 stopni Celsjusza na zewnątrz to nawet 60 stopni Celsjusza we wnętrzu auta. Udar cieplny może wystąpić, gdy temperatura ciała dziecka przekracza 39 stopni Celsjusza" - poinformowano.
Pogoda. Upały w Polsce. "Nie bądź obojętny! Reaguj"
Zdaniem ekspertów z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa "każde dziecko pozostawione w samochodzie jest zagrożone utratą zdrowia, a nawet życia".
ZOBACZ: Dziwne zjawisko na polskim niebie. To rakieta, a nie UFO
"Jeśli widzisz pozostawione dziecko w samochodzie – nie bądź obojętny! REAGUJ!" - apeluje RCB.
Pogoda. Upały w Polsce. Zostawiła dziecko w aucie, bo chciała kupić spodnie
W środę słupki rtęci na termometrach sięgną od 30 do 34 stopni Celsjusza. Najgoręcej będzie na zachodzie kraju, gdzie lokalnie termometry pokażą nawet 36 stopni Celsjusza. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydało ostrzeżenie przed upałami dla niemal całej Polski.
- To dlatego przestrzegamy, ostrzegamy i przypominać będziemy, że zostawianie kogokolwiek i czegokolwiek w samochodzie w taki upał, to głupota - powiedziała na antenie Polsat News prowadząca program "W rytmie dnia" Małgorzata Świtała.
ZOBACZ: Pogoda nie przestaje zadziwiać. Z nieba spadła ogromna bryła lodu
Reporter Polsat News Maciej Krzemiński opowiedział na antenie o historii z Kluczborka. 24-letnia kobieta, obywatelka Ukrainy, zostawiła w południe roczne dziecko w samochodzie, na parkingu przed galerią handlową. Niemowlę płakało, zwracając uwagę przechodniów. Ci wybili szybę i wyciągnęli dziecko. Matka tłumaczyła, że wyszła tylko na chwilkę, by kupić spodnie.
- W samochodzie mogło być wówczas ponad 60 stopni Celsjusza - mówił Maciej Krzemiński.
Czytaj więcej