Piotr Ćwik odchodzi z PiS. Podał powody
"Składam rezygnację z członkostwa w partii Prawo i Sprawiedliwość" - oświadczył zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik. Zastrzegł jednak, że pozostanie w klubie radnych sejmiku małopolskiego, by "służyć mieszkańcom". Wyjaśnił również, czemu został zgłoszony na marszałka. W tym samym dniu z PiS odszedł również Józef Gawron
Piotr Ćwik oświadczył, że rezygnuje z członkostwa w PiS. "Składam rezygnację z członkostwa w partii Prawo i Sprawiedliwość, pozostając w Klubie Radnych Sejmiku Małopolskiego, aby wspólnie realizować program dobry dla Małopolski, aby służyć Mieszkańcom, zgodnie z wypowiedzianymi słowami ślubowania radnego" - napisał polityk.
Piotr Ćwik rezygnuje z członkostwa w PiS
Prezydencki minister odniósł się również do zgłoszenia jego kandydatury w wyborach na marszałka małopolskiego Sejmiku. "Nie było moją intencją starać się o funkcję marszałka województwa, ani też o funkcję członka zarządu, co wyraziłem wyraźnie m.in. podczas posiedzenia klubu, gdy byłem o to pytany" - stwierdził.
ZOBACZ: Barbara Nowak zapowiadała odejście. Teraz "przeprasza za zamieszanie"
Jak wyjaśniał, zaproponowanie jego osoby na tę funkcję było podyktowane tylko koniecznością przełamania impasu i zwróceniem uwagi na potrzebę zmiany kandydata na marszałka. "Było to także działanie dla ratowania jedności klubu radnych i środowiska politycznego, a nade wszystko zablokowanie perspektywy ponownych wyborów w Małopolsce" - dodał.
"I na koniec: warto być przyzwoitym. Zawsze! Zgadzam się z tymi, którzy tak twierdzą. Warto też pamiętać, że początkiem przyzwoitości jest dialog i wzajemny szacunek!" - oświadczył.
Józef Gawron i Piotr Ćwik odchodzą z PiS. Pokłosie kryzysu w Małopolsce
W tym samym dniu z PiS odszedł również inny małopolski radny - Józef Gawron. "Moja rezygnacja ma związek z ostatnimi wydarzeniami w Sejmiku Województwa Małopolskiego" - napisał w mediach społecznościowych. Polityk zapowiedział, że jako radny bezpartyjny zamierzam nadal pracować dla województwa i "pozostaje otwarty na potrzeby Małopolan".
Przypomnijmy, że ostatecznie marszałkiem sejmiku w Małopolsce został Łukasz Smółka. Wyboru dokonano jednak dopiero za szóstym podejściem, ponieważ wszystkie wcześniejsze elekcje kończyły się niepowodzeniem. Mimo posiadania większości przez PiS w gremium - część radnych PiS nie godziła się na kandydaturę Łukasza Kmity.
ZOBACZ: Wcześniejsze wybory w Małopolsce? "Lepsze niż zdrada"
Po wyborze Smółki małopolskie struktury PiS pozostają Skłócone. Radna Barbara Nowak wspominała o "zdradzie". Jak mówiła, w partii doszło do buntu, a jego przedstawiciele powinni ponieść konsekwencje. Jeszcze przed ogłoszeniem swojej decyzji stwierdziła, że w ostatnim czasie dochodziło do "wstrętnych zachowań" i "nagonki" na Łukasza Kmitę.
- Po wyborach często się zapomina w tym ferworze takich układanek i walk, że to jest jednak kwestia gry drużynowej i zespołowej. Myślę, że przez parę tygodni brakowało tej świadomości u wielu radnych, że dalej musimy stanowić zespół, żeby rzeczywiście skutecznie sprawować władzę także w Małopolsce, zgodnie z wolą wyborców - komentował z kolei poseł PiS Przemysław Czarnek.
Czytaj więcej