Niebezpieczny rajd po Zakopiance. 63-latka gnała pod prąd
63-latka pojechała pod prąd na Zakopiance. Na drogę ekspresową wjechała w Pcimiu, a po kilku kilometrach zorientowała się, że jedzie niezgodnie z kierunkiem jazdy i zjechała na najbliższym zjeździe. Mundurowi ukarali ją surowym mandatem i kilkunastoma punktami karnymi.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 11. Dyżurny myślenickiej policji otrzymał w ciągu kilku minut wiele zgłoszeń o czerwonym samochodzie jadącym pod prąd drogą ekspresową w Pcimiu. Natychmiast na miejsce skierowane zostały wszystkie patrole, które były w okolicy.
Po kilku minutach patrol drogówki zatrzymał już prawidłowo jadącą w kierunku Krakowa czerwoną mazdę. Siedząca za kierownicą 63-letnia kobieta przyznała się, że to jej dotyczyły wszystkie zgłoszenia kierowców.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek na autostradzie A4. Obcokrajowiec jechał pod prąd
Jak opisywała, na Zakopiankę wjechała w Pcimiu. Po drodze zorientowała się, że jedzie pod prąd i zjechała na najbliższym zjeździe znajdującym się w Stróży, skąd kontynuowała jazdę już prawidłowo.
Jazda pod prąd na Zakopiance. Wysoka kara dla 63-latki
Kobieta została przebadana alkomatem. Badanie wykazało, że była trzeźwa. Policjanci ukarali ją mandatem w wysokości 2000 złotych i piętnastoma punktami karnymi. Ku przestrodze do sieci wrzucili również nagranie ze zdarzenia.
Funkcjonariusze postanowili też przypomnieć, co należy zrobić w sytuacji, w której niechcący wjedziemy na niewłaściwy pas ruchu.
ZOBACZ: Pędził pod prąd skuterem. Potem pieszo chciał uciec policji
"Zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu, najlepiej na pasie awaryjnym i włącz światła awaryjne. Opuść pojazd z zachowaniem szczególnej ostrożności - jeśli to możliwe schroń się za barierą ochronną. Powiadom służby drogowe lub policję - pomogą ci wydostać się z pułapki" - instruują.
Czytaj więcej