Nie żyje producent filmowy Jon Landau. Pracował przy hitach jak "Titanic" czy "Avatar"

Kultura
Nie żyje producent filmowy Jon Landau. Pracował przy hitach jak "Titanic" czy "Avatar"
AP/Invision/Chris Pizzello
Nie żyje producent filmowy Jon Landau

Nie żyje amerykański producent filmowy Jon Landau. Zmarł w wieku 63 lat po walce z ciężką chorobą. Mężczyzna był zdobywcą Oscara. Współpracował przy takich filmach jak "Titanic" czy "Avatar". Po ogłoszeniu jego śmierci z Hollywood zaczęły napływać liczne kondolencje.

Zmarł amerykański producent filmowy Jon Landau. Miał 63 lata. Informację o jego śmierci podała rodzina. Mężczyzna zmarł w piątek po ponad pół roku walki z rakiem.  


"Moje serce jest złamane, ale też przepełnione dumą i wdzięcznością za jego niezwykłe życie, miłość i dary, które mi dał - i wszystkim, którzy znali go lub jego filmy" - napisała w mediach społecznościowych jego siostra. 

Zmarł Jon Landau. Zdobywca Oscara za film "Titanic" i "Avatar"

Landau był synem hollywoodzkich producentów Ely’ego i Edie Landau. W czasie swojej kariery był m.in. dyrektorem wytwórni filmowej 20th Century Fox. Tam nadzorował produkcję filmów takich jak "Szklana pułapka 2".  


Następnie rozpoczął współpracę z producentem Jamesem Cameronem.  

 

ZOBACZ: Mike Heslin nie żyje. Odszedł w wieku 30 lat. "Nieoczekiwane problemy"


Był współproducentem takich filmów, jak "Titanic", który okazał się kasowym hitem i jako pierwsze dzieło w historii przekroczył miliard dolarów przychodu na całym świecie. Jego sukces pobił jednak "Avatar", który także wyszedł spod ręki Landau. Za oba te filmy otrzymał Oscary


"Nie umiem grać, nie umiem komponować, nie umiem robić efektów wizualnych, więc chyba dlatego zajmuję się produkcją" - mówił przy odbieraniu jednej z nagród.  

Nie żyje producent filmowy Jon Landau. Branża złożyła kondolencje

Po jego śmierci osoby z branży filmowej i nie tylko zaczęły składać kondolencje. "Jon wniósł niezrównaną pasję do projektów, nad którymi pracował, a jego wpływ będzie nadal inspirował przez kolejne lata" - przekazał reżyser Sir Peter Jackson i jego żona, scenarzystka Fran Walsh, cytowani przez BBC. 

 

ZOBACZ: Nie żyje Emilia Rennhack. Policjantka z Polski zginęła w Nowym Jorku


"Jon był wizjonerem, którego niezwykły talent i pasja przyniosły niezapomniane historie na wielkim ekranie. Jego niezwykły wkład w przemysł filmowy pozostawił niezatarte piętno" – stwierdził z kolei Alan Bergman, współprzewodniczący Disney Entertainment. 


Prywatnie Jon Landau był mężem Julie Landau, z którą był od niemal 40 lat. Pozostawił też dwóch synów, Jamiego i Jodiego.  

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie