Donald Tusk reaguje po wyborach we Francji. Wymienił cztery miasta

Pierwsze, sondażowe wyniki II tury wyborów parlamentarnych we Francji wskazują na zwycięstwo lewicy, czyli Nowego Frontu Ludowego. Rządów nie obejmie prawicowe Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen, a obóz prezydenta Emmanuela Macrona zajął drugie miejsce.

Donald Tusk reaguje po wyborach we Francji. Wymienił cztery miasta 

Na wstępne rozstrzygnięcie zareagował Donald Tusk. "W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. Wystarczająco, żeby być szczęśliwym w Warszawie" - napisał premier. To niejedyny polski polityk, który zareagował na sondaż exit poll znad Sekwany.

Do opinii szefa polskiego rządu nawiązał Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji. "Proszę nie być śmiesznym. Dobrze wiecie, że francuskie wybory oparte na dwóch turach, gdzie w drugiej wszyscy się skrzykują przeciw Le Pen, to cwaniactwo, a nie żadna demokracja. Wycieracie się demokracją, choć nie macie z nią nic wspólnego" - uznał.

ZOBACZ: Wyniki wyborów we Francji. Rozczarowanie w partii Marine Le Pen. Padły gorzkie słowa

Głos zabrał także europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. "I francuscy nacjonaliści dostali w pysk. Brawo francuska lewica! Tam, gdzie zagrożone są demokracja, prawa społeczne, wolność, tam wkracza lewica i bierze na siebie odpowiedzialność za społeczeństwo" - napisał.

Na ten wpis na platformie X zareagował Radosław Fogiel z PiS. "Ostateczny dowód na to, że w Polsce demokracja nie była zagrożona" - ocenił poseł.

"Stronniczka Putina bez większości", "Francuzi rozczarowani rządami liberalnymi"

Do rezultatu francuskich wyborów odniósł się także Zbigniew Konwiński z PO. "Wydaje się, że Francuzi postawili barykadę na drodze klonów PiS ku władzy. Pragmatyzm i demokracja jeszcze raz zwyciężyły nad nienawiścią i populizmem. Jednak to wciąż mocny sygnał ostrzegawczy dla całej UE" - ocenił.

"W Moskwie strzelają korki od szampana. Skrajnie antyamerykańska lewica głosująca przeciwko pomocy Ukrainie i chcąca wyprowadzić Francję z NATO wygrywa wybory we Francji. A ci szkodnicy z koalicji 13 grudnia z Donaldem Tuskiem na czele jeszcze się z tego cieszą. Złe wieści dla Polski" - przestrzega Janusz Kowalski, poseł klubu PiS.

"Stronniczka Putina jednak bez większości" - uznał natomiast Krzysztof Brejza, europoseł KO. "Gdy Francja kicha, cała Europa dostaje kataru" (Klemens von Metternich). Cieszę się, że Francja potrafiła poradzić sobie z polityczną infekcją - stwierdził senator KO Krzysztof Kwiatkowski.

"Dobre wieści z Francji! Świetny wynik lewicy, która twardo krytykowała antyspołeczne działania Macrona. Francuzi rozczarowani rządami liberalnymi mieli alternatywę. Mieli po co pójść na wybory. I dlatego udało się zatrzymać brunatnych!" - w ten sposób wyniki wyborów we Francji ocenił Adrian Zandberg z Partii Razem.

ZOBACZ: "Francja Wybiera". Wydanie specjalne w Polsat News. Transmisja od 21:00

"Wybory we Francji są znakomitym przykładem na to, jak bardzo polityka potrafi być nieprzewidywalna. Ale pokazują także siłę wspólnoty, współpracy i demokratycznych wartości, których konsekwentnie trzeba bronić do końca. To ważna lekcja nadziei dla każdego narodu, który musi mierzyć się z polityką skrajnego populizmu" - napisał z kolei senator KO Grzegorz Schetyna. 

"Francja Wybiera". Program specjalny w Polsat News

Sondażowe wyniki II tury wyborów we Francji przyniosły niemałe zaskoczenie. Na pierwszym miejscu znalazł się lewicowy blok, a nie Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen, typowane na zwycięzcę. Drugie miejsce podium zajęła frakcja prezydenta Macrona. Zagadką jest, w jakim dokładnie politycznym kierunku skręci teraz Paryż.

W wydaniu specjalnym programu "Dzień na Świecie" pt. "Francja Wybiera" w Polsat News i na polsatnews.pl rozmowy z ekspertami, analiza sondażowych wyników wyborów, a także relacje naszego korespondenta Stanisława Wryka prosto z Francji.

ZOBACZ: "Francja Wybiera". Wydanie specjalne w Polsat News. Transmisja od 21:00

WIDEO: Rewolucja w składkach zdrowotnych. Duża zmiana już w tym roku