Strzelaniny i wypadki. Tragiczny bilans Dnia Niepodległości
Dwie osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych w Nowym Jorku w Dzień Niepodległości USA. 4 lipca w Stanach Zjednoczonych doszło też do kilku strzelanin, w których są ofiary i ranni.
Amerykańskie media zauważają, że w dzień Święta Niepodległości w Stanach Zjednoczonych ginie najwięcej ludzi.
Niespokojny 4 lipca. Ranni w Nowym Jorku
W piątek wiceszef nowojorskiej policji Jeffrey Maddrey na konferencji prasowej poinformował, że pickup Ford F-150 wjechał na ulicę "z dużą prędkością" w czwartek tuż przed godz. 21 (godz. 3 w piątek czasu polskiego), przeciął skrzyżowanie i, nie zważając na znak "stop", wpadł na chodnik, a następnie do parku Corlears Hook na Manhattanie.
ZOBACZ: Rosja: 42-latek wjechał w tłum pieszych na pasach
Dwie osoby zginęły na miejscu. Czworo spośród rannych jest w stanie krytycznym, a troje doznało poważnych obrażeń – powiadomił wiceszef straży pożarnej Nowego Jorku Michael Meyers.
Maddrey oraz burmistrz Nowego Jorku Eric Adams powiedzieli, że nie uważają tego wypadku za akt terroryzmu. Według policji kierowca jest badany pod kątem zawartości alkoholu we krwi i właśnie jego nietrzeźwy stan uważa się za możliwą przyczynę tragedii.
Strzelaniny w Dniu Niepodległości USA
Dwie kobiety w Chicago, policjantka w Cleveland i uzbrojona osoba, która groziła bronią w Parku Narodowym Yellowstone, należą do zabitych w strzelaninach 4 lipca.
W Chicago do domu w dzielnicy południowej miasta podjechały rano dwa pojazdy, z których wysiadło kilku zamaskowanych mężczyzn i otworzyli ogień do domowników - wyjaśnił zastępca szefa policji Don Jerome. Zastrzelili dwie matki osłaniające dzieci.
Według sąsiadów, którzy myśleli, że już od rana ludzie zaczęli tradycyjnie wystrzeliwać ognie sztuczne, ofiarami były Capri Edwards i jej ciotka Nakeeshia Strong, właścicielka domu. Na miejscu zbrodni znaleziono liczne łuski pochodzące zarówno z karabinu, jak i pistoletu.
ZOBACZ: Strzelanina w pobliżu szkoły w Los Angeles. Jedna osoba nie żyje, są ranni
W Cleveland 27-letnia policjanta Jamieson Ritter została zabita, kiedy z innymi funkcjonariuszami usiłowała wręczyć nakaz aresztowania mężczyźnie podejrzanemu o napad z użyciem broni palnej. Szefowa policji Dorothy Todd poinformowała, że uciekający człowiek oddał kilka strzałów z których jeden trafił Ritter.
W czwartek także w Yellowstone doszło do wymiany ognia między osobą, która według władz groziła strażnikom parku w centralnej części w Canyon Village. Jego kierownictwo powiadomiło bez bliższych szczegółów, że strzelanina nazwana "poważnym incydentem z udziałem organów ścigania" rozpoczęła się w nocy. Nie dotknęła turystów.
Seria strzelanin w okolicach 4 lipca minionego roku pochłonęła kilkanaście ofiar śmiertelnych i ponad 60 rannych. Dwa lata temu w wymianie ognia na paradzie 4 lipca w pobliżu Chicago zginęło siedem osób.
Czytaj więcej