Akcja służb w KRS. Zbigniew Konwiński: Politykom PiS żal jest szafy

Polska
Akcja służb w KRS. Zbigniew Konwiński: Politykom PiS żal jest szafy
Polsat News
Zbigniew Konwiński w programie "Graffiti"

Akcja służb w KRS. Opozycja mówi o "zamachu". - Politykom PiS żal jest zniszczonej szafy, do której musieli dostać się funkcjonariusze, a nie było im żal wielu ludzi, których skrzywdzili przez ostanie lata swoich rządów - stwierdził w programie "Graffiti" szef klubu parlamentarnego KO Zbigniew Konwiński. - Służby zrobiły po prostu to, co do nich należy - dodał.

Akcja służb w Krajowej Radzie Sądownictwa. W środę do siedziby KRS w asyście policji weszli prokuratorzy Prokuratury Krajowej. "Żądają wydania dokumentacji rzeczników dyscyplinarnych pod ich nieobecność" - podała KRS w mediach społecznościowych.

 

Przewodnicząca KRS, Dagmara Pawełczyk-Woicka informowała o "siłowym wejściu". Udostępniła również w mediach społecznościowych zdjęcie, na których widać zniszczoną szafę z aktami KRS.

 

 

Akcja oburzyła polityków opozycji, którzy mówią o "zamachu na KRS". Sprawę skomentował w Polsat News poseł PO Zbigniew Konwiński. 

Akcja służb w KRS. "Rozumiem nerwowe reakcje polityków PiS"

- To nie my robimy. My stworzyliśmy tylko mechanizmy, żeby wymiar sprawiedliwości mógł robić swoje, żeby mógł działać. My nie jesteśmy od tego, żeby zastępować wymiar sprawiedliwości. Ale rozumiem te nerwowe reakcje polityków PiS, kiedy przychodzi po nich prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość - powiedział.

 

Jak dodał, "wybory 15 października były m.in. o to, że by politycy nie zajmowali się wymiarem sprawiedliwości". 

 

- Naszym celem było oddzielenie wymiaru sprawiedliwości od władzy politycznej i to się dzieje w tej chwili, a dotyka to polityków PiS, bo im się wydawało, że przez całe lata będą bezkarni - wyjaśnił. 

 

ZOBACZ: Policja i prokuratura w siedzibie KRS. "Żądają wydania dokumentacji"

 

- Politykom PiS żal jest zniszczonej szafy, do której musieli dostać się funkcjonariusze, a nie było im żal wielu ludzi, których skrzywdzili przez ostanie lata swoich rządów - stwierdził Konwiński.

 

Według niego akcja służb wyglądała tak, jak wyglądała, ponieważ KRS nie odpowiedziała na wcześniejsze prośby o przekazanie dokumentów. - Służby zrobiły po prostu to, co do nich należy - dodał.

 

- Ta reakcja pana Piotra Schaba (rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych - red.) czy właśnie szefowej KRS pokazuje, że oni już dawno nie są sędziami, tylko są przedłużonym ramieniem PiS w KRS. Trochę tak jak prezes Adam Glapiński w NBP, czy pani Julia Przyłębska w TK - ocenił.

Sprawa posła Romanowskiego. "Uczciwi nie mają się czego bać"

Zbigniew Konwiński został również zapytany o sprawę Marcina Romanowskiego. W środę komisja regulaminowa spraw poselskich i immunitetowych pozytywnie zaopiniowała wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej polityka Suwerennej Polski. Wniosek trafi teraz do Sejmu. Sprawa dotyczy śledztwa ws. Funduszu Sprawiedliwości.

 

- Żaden poseł nie będzie rozstrzygał czy pan Romanowski jest winny, ani czy powinien trafić do aresztu. O tym zdecyduje niezależny sąd. PiS-owcy powinni się cieszyć, że jesteśmy za tym, żeby wymiar sprawiedliwości był niezależny od władzy politycznej - podkreślił.

 

- My tylko wydajemy zgodę na działanie wymiaru sprawiedliwości. Uczciwi nie mają się czego bać - dodał.

 

ZOBACZ: Immunitet Marcina Romanowskiego. Jest decyzja komisji regulaminowej

 

- Nawet jeżeli nie znamy akt tej sprawy, to przecież znamy nagrania, które zostały upublicznione, dopasowywano konkursy do konkretnych podmiotów, które miały otrzymać środki publiczne. Sam ten fakt mi wystarczy, żeby zagłosować za uchyleniem immunitetu panu Romanowskiemu - powiedział.

 

- Politycy PiS traktowali środki publiczne jak własny fundusz wyborczy - dodał. 

 

- Im więcej informacji będzie docierać do opinii publicznej, takich niezmanipulowanych, prawdziwych informacji, to myślę, że wyborcy PiS-u przejrzą na oczy - stwierdził.

 

WIDEO: Zbigniew Konwiński w programie "Graffiti"

 

Apel mediów do rządu. Poseł złożył obietnicę 

Konwiński odniósł się do apelu polskich mediów, które protestują przeciwko szkodliwym zmianom w prawie.

 

- Zgadzam się, że jest to problem. Wsłuchujemy się w te wszystkie głosy i się nad nimi pochylimy. Będzie przegląd wszystkich ustaw dotyczących uregulowań związanych z prawem autorskim, który zakończy się nowelizacją - zapewnił.

 

Podkreślił, że sam chodził na demonstracje w obronie mediów, kiedy "władza chciała przejąć jedną z komercyjnych stacji".

 

- Protestowałem też przeciwko temu, że Orlen kupował gazety. To był prawdziwy zamach na wolność mediów - stwierdził.

 

ZOBACZ: Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!

 

Na koniec polityk KO skomentował sytuację w Małopolsce, gdzie po raz piąty nie udało się wybrać marszałka sejmiku. 

 

- Widzimy na naszych oczach rozpad PiS-u, upadek autorytetu Jarosława Kaczyńskiego. To jest przymiarka pod nowe rozdanie po Kaczyńskim w PiS-ie - ocenił.

 

- Być może na prawicy powstanie nowe ugrupowanie. Część środowiska związanego z PiS-em będzie chciała uciec od odpowiedzialności za lata ich rządów - dodał.

 

Pozostałe odcinki "Graffiti" dostępne są TUTAJ.

Dawid Kryska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie