Tatuaż może prowadzić do infekcji? Naukowcy zbadali tusze
Nawet w zamkniętych pojemnikach z tuszem do tatuażu i makijażu permanentnego można znaleźć groźne patogeny. Według najnowszego badania, skażonych może być nawet 35 proc. z opakowań. Część z bakterii z zanieczyszczonych opakowań doskonale odnajdzie się w środowisku skórnym, prowadząc do infekcji.
Jak się okazuje, nawet szczelnie zamknięte pojemniki tuszu do tatuażu i makijażu permanentnego mogą zawierać groźne patogeny - w tym te, którym służą warunki panujące na skórze. "Nasze wyniki wskazują, że nieotwarte i zapieczętowane tusze do tatuażu mogą być siedliskiem bakterii beztlenowych, o których wiadomo, że rozwijają się w środowiskach o niskiej zawartości tlenu, takich jak warstwa skórna skóry, obok bakterii tlenowych" – ocenili badacze z Food and Drug Administration.
ZOBACZ: Policjant na służbie połasił się na ser. "Chciałem go uratować"
- Nasze rezultaty pozwalają sądzić, że zanieczyszczone tusze mogą być przyczyną infekcji, powodowanych przez różnego rodzaju bakterie. Wyniki te wskazują na potrzebę monitorowania tego typu produktów zarówno pod kątem obecności bakterii tlenowych, jak i beztlenowych, wliczając w to organizmy patogenne" – podkreślił dr Seong-Jae (Peter) Kim, jeden z autorów pracy opublikowanej na łamach magazynu "Applied and Environmental Microbiology"
Badacze przebadali tusze dostępne na rynku amerykańskim i, jak ustalili, zanieczyszczonych było 35 proc. spośród nich.
Naukowcy ostrzegają: Zanieczyszczone tusze mogą być przyczyną infekcji
- Oba typy bakterii - zarówno potrzebujące tlenu (tlenowe), jak i niepotrzebujące go (beztlenowe), mogą zanieczyszczać tusze. Nie znaleźliśmy przy tym związków między obecnością bakterii i oznaczeniami producenta zapewniającymi sterylność - dodaje dr Kim.
- Wzrostowi popularności tatuaży w ostatnich latach towarzyszy wzrost liczby przypadków powikłań i niepożądanych skutków. Trzeba podkreślić, że infekcje bakteryjne to tylko jeden z rodzajów możliwych komplikacji - podkreślił ekspert. - Odpowiedzi immunologiczne, takie jak stany zapalne czy uczulenia i reakcje na toksyczne substancje, stanowią znaczną część problemów. W świetle naszego badania chcemy podkreślić wagę ciągłego monitorowania tych produktów w celu zapewnienia ich bezpieczeństwa – dodał.
Tatuaże zyskują na popularności. Jak uniknąć infekcji?
W Polsce, jak i w wielu innych krajach świata, popularność tatuaży stopniowo wzrasta. Według danych CBOS, w 2017 roku 8 proc. Polaków nosiło na swoim ciele tatuaże, podczas gdy w 2022 roku statystyka ta wynosiła już 10 proc.
ZOBACZ: Dziwne bakterie zmieniają dwutlenek węgla w kryształy. Posłużą do walki z globalnym ociepleniem
Choć wiele sesji tatuowania przebiega pomyślnie, zdarzają się też takie, które prowadzą do infekcji – te wywoływane są właśnie rzez bakterie. Oprócz tego, osoby tatuowane mogą również wykazać reakcje alergiczne na barwniki czy pigmenty. W drastycznych przypadkach może dojść nawet do zakażenia chorobami przenoszonymi drogą krwiopochodną, jak zapalenie wątroby typu B czy C i wirusem HIV - to jednak wyjątkowo rzadka sytuacja. Wśród sposobów na uniknięcie zakażenia wskazuje się przede wszystkim wybór odpowiedniego studia tatuażu oraz upewnienie się co do sterylności jego wykonania.
Badacze podkreślili, że planują dalsze, dwukierunkowe badania. Ich celem jest opracowanie dokładniejszych i szybszych metod wykrywania bakterii, a także znalezienie sposobów na zapobieganie kontaminacji.
Czytaj więcej