Przełomowe głosowanie w Małopolsce. Udało się wybrać marszałka

aktualizacja: Polska
Przełomowe głosowanie w Małopolsce. Udało się wybrać marszałka
Łukasz Gągulski/PAP
Niedoszły marszałek Łukasz Kmita (po prawej) gratuluje Łukaszowi Smółce (po lewej).

Łukasz Smółka został nowym marszałkiem małopolskiego sejmiku. W czwartek po raz szósty odbyło się głosowanie podczas nadzwyczajnej sesji. Prawo i Sprawiedliwość postanowiła wycofać dotychczasowego kandydata Łukasza Kmitę i zaproponować na to stanowisko osobę byłego wicemarszałka województwa. W dotychczas pełnionej przez Smółkę roli ma go zastąpić zawieszony w prawach członka PiS Józef Gawron.

W czwartek o godz. 18:00 rozpoczęto kolejną sesję nadzwyczajną sejmiku województwa małopolskiego. Podczas szóstego już z kolei głosowania tajnego radni próbowali wyłonić nowego marszałka. Tym razem udało się osiągnąć sukces.

 

Nowym marszałkiem został były wicemarszałek województwa - Łukasz Smółka. Kandydaturę poparło 22 radnych, przeciw było 17. Ogłoszenie spotkało się z owacją obecnych na sali.

Łukasz Smółka nowym marszałkiem małopolskiego sejmiku

Wcześniej tego dnia Prawo i Sprawiedliwość postanowiło zaproponować nowego kandydata na marszałka. Przewodniczący małopolskich struktur partii Rafał Stuglik, dziękując Łukaszowi Kmicie za jego wysiłki, przedstawił obecnym dotychczasowego wicemarszałka Łukasza Smółkę.

 

ZOBACZ: Prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Tuż przed szczytem NATO

 

- Od kilku miesięcy trwa niesamowity impas, który powoduje, że nie możemy wyłonić marszałka woj. małopolskiego i składu zarządu. Pojawiają się głosy o przyspieszonych wyborach, ale wiemy, że to przedsięwzięcie bardzo kosztowne. Nie stać nas na taki eksperyment, ponieważ w 39-osobowym sejmiku jesteśmy na tyle mądrzy, aby uniknąć tej sytuacji - powiedział, zapowiadając nowego kandydata.

Ryszard Terlecki miał nazywać radnych "zdrajcami". Przewrotna odpowiedź 

Przed głosowaniem, po Rafale Stugliku głos zabrał sam Łukasz Smółka. W swoim wystąpieniu mówił o planach na rozwój kultury i edukacji i podkreślał, że Małopolska jest bardzo "dumnym regionem". - Bardzo dziękuję przewodniczącemu klubu PiS Rafałowi Stuglikowi. Jesteśmy zjednoczeni. Zjednoczeni stoimy, a podzieleni padamy - przekonywał.

 

Następnie przyszedł czas na pytania. Jako pierwszy do mównicy podszedł Grzegorz Małodobry z Koalicji Obywatelskiej. Jak stwierdził radny, podczas wtorkowej sesji dojść miało do incydentu. Obecny na sali poseł Ryszard Terlecki, niezadowolony z wyniku obrad, miał zwrócić się do niektórych przedstawicieli swojej partii w sejmiku, nazywając ich "zdrajcami" i "trollami". Małodobry poprosił o komentarz Smółki w tej sprawie.

 

Słowa Małodobrego potwierdził Krzysztof Nowak z KO. - To były słowa haniebne, które padły na tej sali, nigdy dotąd takie słowa nie padły. To rzecz niespotykana - mówił.

 

- Dla mnie ważne jest to, że jesteśmy jednym dużym zespołem, który chce dalej rozwijać Małopolskę - odparł kandydat na marszałka.

 

Jak dodał, dziś patrzy przede wszystkim w przyszłość", a "co było a nie jest nie pisze się w rejestr", co można poczytywać jako sugestię chęci współpracy ze wszystkimi członkami swojego klubu w sejmiku.

PiS osiągnął porozumienie?

Zawieszony w prawach członka klubu PiS Józef Gawron, który podczas wtorkowej sesji sejmiku małopolskiego wyszedł z kandydaturą na marszałka Piotra Ćwika, zdecydował się zabrać głos. Jak przyznał, cieszy się, że udało się osiągnąć porozumienie.

 

Podziękował również Łukaszowi Smółce za zaproponowanie mu roli wicemarszałka.

 

ZOBACZ: Poseł Konfederacji poparł związki partnerskie, wycofał się. Teraz zapyta księży

 

- Chciałem wyrazić radość, że udało się skonsolidować klub Prawa i Sprawiedliwości, i że udało się uzgodnić zarząd, który zakończy ten okres impasu, który był dla nas obciążeniem od momentu wyborów (...) Chciałbym poprosić państwa o poparcia pana marszałka, a także wsparcie i poparcie zgłoszonego zarządu - powiedział.

Pięć prób wyboru marszałka małopolskiego sejmiku

Pierwsza próba wyłonienia marszałka sejmiku województwa małopolskiego nastąpiła 6 maja. Po pierwszym fiasku, Jarosław Kaczyński zdecydował się mianować posła Łukasza Kmitę na przewodniczącego małopolskiego PiS-u. Od tego czasu prezes partii nieustannie forsował kandydaturę polityka.

 

Nieoczekiwany "zwrot akcji" nastąpił w ubiegły wtorek, gdy tuż przed głosowaniem wyłoniono dwóch kandydatów z Prawa i Sprawiedliwości. O funkcję ubiegał się Łukasz Kmita, a w szranki z nim stanął przedstawiony przez Józefa Gawrona Piotr Ćwik. Pierwszy z wymienionych otrzymał 13 głosów, jego kontrkandydat 6. Żaden nie zdobył wymaganego do zajęcia stanowiska poparcia.

 

ZOBACZ: Minister odpowiada na zarzuty. "Nikt nikogo nie próbuje zastraszyć"

 

- Rzeczywiście to rzecz dość niezwykła, że z jednego klubu, jednego środowiska są zgłoszone dwie kandydatury. To, można powiedzieć, jest szczególny prezent dla dzisiejszej koalicji PO i PSL, jak wiemy nie miała ona zgłaszać swojego kandydata (...) Dzisiaj niezręcznym jest stawać w konkury z panem Piotrem Ćwikiem, ale cóż... - mówił podczas swojego wystąpienia Łukasz Kmita.

 

W skład sejmiku województwa małopolskiego wchodzi 39 radnych. Większość należy do Prawa i Sprawiedliwości (21 mandatów). Koalicja Obywatelska ma 12 przedstawicieli, zaś listę zamyka Trzecia Droga z sześcioma radnymi.

Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie