Ksiądz dziwnie zachowywał się podczas mszy. Może stracić funkcję

Proboszcz z Rzejowic (woj. łódzkie) usnął w trakcie pogrzebu, a mszę musiał dokończyć inny kapłan - donoszą lokalne media. Informacje potwierdził w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik częstochowskiej kurii. - Docierały do nas wcześniej takie informacje - powiedział polsatnews.pl ksiądz Mariusz Bakalarz.
Sytuacja miała miejsce w sobotę podczas pogrzebu w kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Rzejowicach pod Radomskiem (woj. łódzkie).
Rzejowice: Ksiądz rozpoczął od kazania, a potem usnął
Zachowanie proboszcza, jeszcze przed ceremonią, zwróciło uwagę żałobników - podaje "Gazeta Radomszczańska". Kapłan miał skrytykować ustawienie kwiatów wokół zmarłego. Następnie, ku zaskoczeniu wiernych, ksiądz rozpoczął mszę od kazania, a potem był tak pijany, że usnął.
ZOBACZ: Sama wytknęła urzędnikom błąd. Teraz żądają od niej ogromnej kwoty
Jak potwierdził w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik częstochowskiej kurii ksiądz Mariusz Bakalarz, ceremonię musiał dokończyć inny kapłan.
- W tamtym momencie o sprawie dowiedzieliśmy się mailowo, potem otrzymaliśmy informacje także od rodziny zmarłego - powiedział ksiądz.
Pijany proboszcz parafii w Rzejowicach. "Pojawiały się takie informacje"
Rzecznik dopytywany, czy do kurii docierały wcześniej jakieś sygnały w sprawie kapłana, potwierdził, że takie informacje się pojawiały.
- Nie mieliśmy konkretnych dowodów. Swoją niedyspozycję ksiądz tłumaczył chorobą - powiedział ksiądz Mariusz Bakalarz.
Przekazał, że wobec proboszcza zostały wyciągnięte konsekwencje. - W poniedziałek do księdza przyjechał biskup Andrzej Przybylski i poinformował o wszczęciu procedury usunięcia proboszcza z funkcji - poinformował rzecznik częstochowskiej kurii.
Czytaj więcej