Szef MSWiA odpowiada prezesowi PiS. "Myli daty, osoby. Przykro mi"

Polska
Szef MSWiA odpowiada prezesowi PiS. "Myli daty, osoby. Przykro mi"
Polsat News x PAP/Radek Pietruszka
Tomasz Siemoniak w "Gościu Wydarzeń"

Serią pytań dotyczącą aresztowanego księdza odpowiedział Tomasz Siemoniak na zarzuty polityków PiS. - Sprawa jest absurdalna. Jak można po trzech miesiącach powiedzieć, że ktoś był torturowany? To ksiądz nie powiedział o tym swojemu mecenasowi, rodzinie? - mówił w "Gościu Wydarzeń". Zastanawiał się też, jak można "poważnie traktować" Jarosława Kaczyńskiego, skoro myli on "daty i osoby".

W środę do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa w asyście policji weszli prokuratorzy Prokuratury Krajowej. Do sprawy odniósł się w "Gościu Wydarzeń" szef MSWiA Tomasz Siemoniak. - Nie wydaje mi się, żeby trzeba było wszystkich uprzedzać, jeśli jest podejrzenie popełnienia przestępstw. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to można zaskarżyć sprawę do sądu - stwierdził.

 

ZOBACZ: Wejście do siedziby KRS. Prokuratura Krajowa komentuje

 

Jak dodał, "w świetle wielu lat szkodnictwa i psucia polskiego systemu prawnego, działania prokuratury i służby wydają mi się konsekwentne i zgodne z przepisami". - Każdy, kto ma wątpliwości, ma prawo zaskarżyć te czynności - wskazał.

KO rozlicza PiS, PiS obiecuje odwet. Tomasz Siemoniak: Nie dam się zastraszyć

Prowadzący Dariusz Ociepa zapytał też ministra o trwające rozliczenia rządów PiS i obietnicach, jakie składają politycy poprzedniej władzy, dotyczących takich samych, przyszłych ruchów wobec polityków Koalicji 15 Października. Siemoniak odparł, że "nie da się zastraszyć".

 

- To, co się działo w Funduszu Sprawiedliwości, woła o pomstę do nieba - ocenił, odnosząc się do fragmentu wywiadu Interii ze Zbigniewem Ziobrą. W nim lider Suwerennej Polski nazwał obecne działania wobec PiS "nienawiścią Tuska i polityczną zemstą". 

 

Gość "Wydarzeń" nawiązał też do aresztowania ks. Michała Olszewskiego z fundacji Profeto i ciążących na nim zarzutów. Politycy PiS twierdzą, że duchowny w warszawskim areszcie jest torturowany. - To są tak kosmiczne bzdury, że aż szkoda je komentować. Czemu mecenas (księdza) napisał, że wszystkie działania ABW były zgodne z przepisami? - pytał.

 

WIDEO: Tomasz Siemoniak w "Gościu Wydarzeń"

 

Ks. Olszewski w areszcie, PiS bije na alarm. "Sprawa jest absurdalna"

Zdaniem Siemoniaka były minister "jest w emocjach i widać ma ku temu powody". - Dowody są bardzo wyraziste. Sąd je ocenił, są znoszone immunitety. Ziobro nazywał nas "fujarami", które nie umieją rozliczać, a teraz niech się tłumaczy. Bardzo wyraźnie widać, że pod jego bokiem wyhodowano potwora. Wśród aresztowanych osób są urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości - przypomniał.

 

Jak dodał, kontrola Donalda Tuska w tej sprawie trwa. - Chcemy to wyjaśnić, choć sprawa jest absurdalna. Jak można po trzech miesiącach powiedzieć, że ktoś był torturowany? To ksiądz nie powiedział o tym swojemu mecenasowi, swojej rodzinie? Teraz przypadkowo okazuje się, akurat jak ujawniany jest list prezesa do Zbigniewa Ziobry? - wyliczał.

 

ZOBACZ: Granica z Białorusią. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

 

Odpowiedział też Jarosławowi Kaczyńskiemu, który w kontekście aresztowania ks. Olszewskiego domagał się jego dymisji ze stanowiska szefa MSWiA. - Jak można poważnie traktować prezesa, który myli daty, myli osoby? Przykro mi, że lider partii politycznej zachowuje się w ten sposób. Przecież to nie ja aresztowałem tego człowieka - zaznaczył.

Szef MSWiA o granicy: Wystarczy 25 sekund, by rozchylić zaporę lewarkiem

Minister poinformował również, że od czasu wyborów europejskich spadła liczba cudzoziemców próbujących dostać się z Białorusi do naszego kraju. Jak zaznaczył, presja migracyjna zmniejszyła się też dzięki wyznaczeniu strefy buforowej. - To, co się dzieje na granicy, jest regulowane przez władze białoruskie. To, że dzisiaj jest spokojniej, nie znaczy, że będzie tak jutro - podkreślił. 

 

Zapewnił, że strefa buforowa się sprawdza. - Jej celem było utrudnienie działań przemytników. Przemyt ludzi jest jedną z przyczyn sytuacji na granicy, a wojna hybrydowa to druga sprawa - podkreślił Siemoniak.

 

W jego ocenie zapora dzieląca Polskę i Białoruś, wybudowana za poprzedniej władzy, nie jest szczelna. - Straż graniczna podpisuje umowy o dalsze zabezpieczenia. W tym momencie wystarczy 25 sekund, by lewarkami rozchylić mur - dodał.

Polsko-niemieckie konsultacje. "Każdy patrzy na swój interes"

Siemoniak opowiedział także o swojej rozmowie z minister spraw wewnętrznych RFN Nancy Faeser o przerzucaniu migrantów przez niemiecką granicę do Polski. - Wykryty przez nas incydent był jeden. Filmiki, które się pojawiły, nie potwierdzały tego, że byli to funkcjonariusze. Mamy tylko jeden udokumentowany przypadek tego, że zrobiła to niemiecka policja - argumentował. 

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński uderza w Donalda Tuska. "Podporządkowanie Niemcom"

 

Jak kontynuował, kontrole po niemieckiej stronie działają na niekorzyść. - Szukamy rozwiązań, takich np. jak przejścia dla pracujących blisko osób. Zresztą przy okazji Euro 2024 trudno jest się dziwić Niemcom. Musimy tutaj ważyć nasze własnej interesy. Dzisiaj kontrole po naszej stronie nie są w naszym interesie, ale musimy monitorować sytuację. Utrudnianie życia setkom tysięcy obywateli nie ma sensu - uznał.

 

Prowadzący zapytał również o kwestię budowy ośrodka dla migrantów w Niemczech, nieopodal polskiej granicy. Siemoniak odparł, że "to są medialne doniesienia". - Budowanie czegoś po stronie niemieckiej to przecież sprawa Niemiec. Musimy zwrócić uwagę, że Niemcy mogą sobie budować przy granicy z nami, co chcą, tak jak i my możemy budować przy granicy z Białorusią. O tym ośrodku będą rozmawiać wiceministrowie, powołaliśmy specjalny zespół - dodał. 

 

Minister nawiązał też do ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, która - jak potwierdził - jest gotowa. - Robimy wszystko, aby do wakacji parlamentarnych skierować ten projekt do Sejmu. On jest rewolucją, jeśli chodzi o ochronę ludności w Polsce. Chcemy, aby był tam stały zapis o finansowaniu 0,3 proc. PKB, z czego część ma być wkładem MON, jeśli chodzi o schrony i systemy alarmowe - mówił.

 

Poprzednie wydania "Gościa Wydarzeń" można zobaczyć TUTAJ.

Polsat News / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie