"Mowa nawet o rezygnacji". Biały Dom reaguje na doniesienia o Joe Bidenie

Świat
"Mowa nawet o rezygnacji". Biały Dom reaguje na doniesienia o Joe Bidenie
Jacquelyn Martin/AP
Joe Biden

"Joe Biden nie rozważa wycofania się z wyścigu o fotel prezydenta USA" - przekazał Biały Dom. To reakcja na doniesienia dziennika "The New York Times", który donosił, że Biden ma obawiać się, że nie obroni swojej kandydatury, jeśli nie zjedna do siebie opinii publicznej. To pokłosie fatalnego występu amerykańskiego przywódcy podczas debaty z Donaldem Trumpem.

Według informatorów "The New York Times" Joe Biden miał zwierzyć się swojemu bliskiemu współpracownikowi ze swoich obaw związanych ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w USA. Rzekomo mowa była nawet o rezygnacji ze startu.

Wybory w USA. Joe Biden zrezygnuje ze startu? Biały Dom zaprzecza 

Doniesieniom stanowczo zaprzeczyła rzeczniczka Białego Domu. - Joe Biden nie rozważa wycofania się z wyścigu o fotel prezydenta USA - powiedziała Karine Jean-Pierre na spotkaniu z dziennikarzami, podkreślając, iż kampania przywódcy kraju "postępuje", a o rezygnacji "nie ma żadnych dyskusji".

 

ZOBACZ: Zełenski rzuca wyzwanie Trumpowi. Żąda odpowiedzi. "Powinien to zrobić teraz"

 

Wątpliwości co do startu Joe Bidena w listopadowych wyborach pojawiły się po fatalnym występie prezydenta podczas debaty z Donaldem Trumpem. O porażce kandydata demokratów mówili zarówno jego przeciwnicy, jak i jego polityczni koledzy, a dziennik "The New York Times" wezwał amerykańskiego przywódcę, by "dla dobra kraju" wycofał się z batalii o Biały Dom.

"Nigdzie się nie wybieram". Joe Biden o starcie w wyborach

Po słabym występie Bidena mnożą się również pytania o jego stan zdrowia. - Od czasu rutynowej kontroli w lutym Biden nie przechodził dodatkowych badań - ujawniła podczas środowej konferencji Jean-Pierre.

 

Podczas debaty z Trumpem prezydent często sprawiał wrażenie zagubionego, zacinał się, mylił miliony z miliardami, mówił cicho i czasami niezrozumiale, a czasami nie kończył zdań i patrzył się pustym wzrokiem w przestrzeń. Polityk tłumaczył się później podróżą i zmęczeniem.

 

W środę Joe Biden ma spotkać się z demokratycznymi gubernatorami, by zapewnić ich, że sprosta w wyścigu o reelekcję. Według agencji Reutera prezydent miał wcześniej rozmawiać z członkami swojego sztabu i powiedzieć im, że "nigdzie się nie wybiera".

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie