Skok na główkę do fontanny. Orzeźwiającą kąpiel przerwała policja
Skok na główkę do fontanny, surfowanie na żółwiu i rozmowa z figurami – to tylko kilka zachowań 39-latka, które uchwyciły kamery monitoringu z Gorzowa Wielkopolskiego. Orzeźwiającą kąpiel przerwali policjanci, którzy nie wykazali się zrozumieniem dla tego czynu i wręczyli mężczyźnie mandat.
Mężczyzna w samych bokserkach skoczył na główkę do historycznej Fontanny Paukscha, która znajduje się w centrum Gorzowa Wielkopolskiego.
Na nagraniu z monitoringu miejskiego, które udostępniła gorzowska policji, widać, że mężczyzna nie tylko pływał, ale także rozmawiał z figurami zdobiącymi fontannę i próbował przybijać im piątki. Później wspiął się na żółwia i udawał, że na nim surfuje.
Gorzów Wielkopolski. Wykąpał się w miejskiej fontannie
Radosną i orzeźwiającą kąpiel przerwali policjanci. Poinformowali 39-latka, że Fontanna Paukscha nie jest miejscem odpowiednim na kąpiel. Ukarali go także mandatem w wysokości 100 zł.
Sprawę skomentował Wiesław Ciepiela, rzecznik Urzędu Miasta Gorzowa Wielkopolskiego.
ZOBACZ: Władze Stambułu nie pozwoliły na marsz równości. Na ulicach setki policjantów
- Przykro się patrzy na tę nieodpowiedzialność, na tę głupotę, ponieważ mamy do czynienia z obiektem historycznym (...) To co dobre to, że nastąpiła szybka reakcja policji - powiedział Polsat News.
Gorzowska fontanna obiektem wandalizmów
Słynna gorzowska fontanna nie po raz pierwszy padła ofiarą pomysłowości okolicznych mieszkańców. W lipcu 2022 roku nastoletnia dziewczyna chciała zrobić sobie zdjęcie z figurą. Weszła do fontanny i przypadkiem urwała jeden z jej elementów.
ZOBACZ: Wiozła jad kobry w kremie. Miał uśmierzyć ból
Straty wyceniono wówczas na około tysiąc złotych. Sprawa trafiła do sądu dla nieletnich.
W nocy z 3 na 4 listopada 2022 roku do fontanny wszedł mężczyzna. Chciał tam wciągnąć miejską hulajnogę elektryczną.
ZOBACZ: Dziewięciolatek chciał znaleźć babcię. Wylądował w innym województwie
Kiedy na miejscu pojawili się policjanci, 23-latek zaczął uciekać. Pościg nie trwał długo. Sprawcę zatrzymano po kilkudziesięciu metrach.
Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Policjantom powiedział, że hulajnogę wniósł na fontannę dla żartu.
Czytaj więcej