Olaf Scholz w Polsce. Co z reparacjami?
- Dzisiaj przyjęliśmy polsko-niemiecki plan działania, na którym będziemy współpracować dla dobra i pokoju w Europie - poinformował kanclerz Niemiec Olaf Scholz po spotkaniu z Donaldem Tuskiem. Niemcy i Polska deklarują silną i stabilną współpracę. Do kanclerza skierowano pytanie o reperacje, jakich domagał się od Niemiec poprzedni rząd. "Nie rozumiem pytania" - odpowiedział kanclerz.
- Intencją moją i kanclerza było nadanie nowego impetu i impulsu do współpracy polsko-niemieckiej - powiedział premier Donald Tusk podczas wtorkowej konferencji prasowej, relacjonując spotkanie z Olafem Scholzem. - W obecnej sytuacji nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, jak wielkie znaczenie ma teraz współpraca pomiędzy Polską a Niemcami - dodał.
ZOBACZ: Viktor Orban z niespodziewaną wizytą w Kijowie. Spotka się z W. Zełenskim
- Staramy się budować atmosferę wzajemnego zaufania i szukać wspólnych rozwiązań - podkreślił premier. - Dla mnie priorytetem jest bezpieczeństwo. Polska szczególnie narażona jest na zagrożenie ze względów geograficznych, więc szeroko pojęta współpraca militarna i w zakresie migracji to tematy, na których szczególnie mi zależy.
Konsultacje polsko-niemieckie
Relacjonując spotkanie z Olafem Scholzem Donald Tusk wskazał na wzajemne zrozumienie potrzeb obu krajów i całej Europy. - Usłyszałem dzisiaj od kanclerza, że Niemcy, jak i inne kraje Europy, są gotowe brać za odpowiedzialność za szczelność granicy zewnętrznej. Nasz projekt, zwany Tarczą Wschód, ma wzmacniać granicę europejską, a zatem również w interesie Niemiec jest to, by była ona strzeżona- poinformował.
ZOBACZ: Pilna rozmowa premiera z kanclerzem Olafem Scholzem. Chodzi o "podrzucanie" imigrantów
- Oba nasze państwa są ofiarami zorganizowanej przez Putina i Łukaszenkę fali migracji. Zarówno Polska, jak i Niemcy, są zainteresowane pełną koordynacją działań na rzecz obrony - podkreślił premier. - Różne są perspektywy na to, w jaki sposób powinna zaangażować się Unia. Nie mam jednak wątpliwości, że Polska i Niemcy będą współpracowały na rzecz bilateralnych rozwiązań, jak i europejskiej tarczy powietrznej. Celem jest europejska kopuła, mająca dać nam europejskie bezpieczne niebo - dodał.
Spotkanie D. Tuska i O. Scholza. Rozmowy o bezpieczeństwie i wartościach
Donald Tusk odniósł się także do spotkania, jakie odbył dzisiaj minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Jak wskazał, ich dyskusje oscylowały wokół wartości, takich jak wolność, kultura i praworządność.
- Mamy intencję, by nasza współpraca stabilizowała Europę, jak i narażone w wielu miejscach wartości, które teraz są atakowane przez siły ekstremistyczne. Nasze relacje mogą być wzorem dla wielu innych krajów - wyraził nadzieję premier.
ZOBACZ: Fatalny wynik Scholza. Przegrał ze skrajną prawicą
Donald Tusk podzielił się również swoim przemyśleniem natury historycznej. - Polska jako jedna z największych ofiar II Wojny Światowej oraz Niemcy jako jej najwięksi sprawcy powinni dziś, jako wolne narody, zaangażować się i dbać o bezpieczeństwo Europy, aby tragedia wojny na naszych ziemiach nigdy się nie powtórzyła - powiedział.
- Nic się nie skończyło, nic się nie zaczęło. Jesteśmy w środku procesu - podsumował premier.
O. Scholz o współpracy polsko-niemieckiej: Wspólnie stawimy czoła globalnym wyzwaniom
- Dzisiaj przyjęliśmy polsko-niemiecki plan działania, na którym będziemy współpracować dla dobra i pokoju w Europie – poinformował kanclerz Niemiec Olaf Scholz. – Tylko wspólnie możemy stawić czoła globalnym wyzwaniom, dlatego właśnie te tematy są w centrum naszego planu działania – dodał. Poinformował również, że "Niemcy pragną silnego głosu Polski w Europie".
Scholz zwrócił również uwagę, że w 2024 roku przypada 80. rocznica powstania warszawskiego i 85. rocznica "strasznej napaści Niemiec na Polskę". - Jesteśmy świadomi swojej wielkiej winy i odpowiedzialności, jak i zadań, które z tego wynikają. Będziemy starać się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji - poinformował kanclerz.
ZOBACZ: Niemcy chcą zmienić przepisy o deportacji. Wystarczy jeden "lajk"
- W tym celu gabinet federalny podjął decyzję o utworzeniu w Berlinie miejsca upamiętnienia polskich ofiar nazistowskiej okupacji. Dom polsko-niemiecki ma być wyraźnym znakiem przeciwko zapomnieniu i jednocześnie przestrogą na przyszłość - oświadczył kanclerz.
Współpraca Polski i Niemiec. Partnerzy we wsparciu dla Ukrainy
- Obecnie my świadcyzmy największe wsparcie pod względem militarnym, humanitarnym i pod względem przyjmowania uchodźców. Ukraina potrzebuje wsparcia całej Unii, dlatego postaramy się, aby odpowiedzialność ta została rozłożona - oświadczył kanclerz. - Będziemy jeszcze ściślej współpracować w dziedzinie wsparcia Ukrainy, również w zakresie dostarczania energii - zapowiedział.
ZOBACZ: Unia Europejska będzie sprawdzać nasze rozmowy i zdjęcia w telefonie
Olaf Scholz podkreślił również znaczenie poszerzenia UE o nowych członków. - Naszym wspólnym celem jest to, aby rozszerzyć Unię Europejską. W tym zakresie osiągnęły ostatnio spory postęp Czarnogóra, Mołdawia i Ukraina - wskazał.
- Potrzebny nam jest wewnętrzny proces reform, a rozszerzona UE musi być sprawcza i zdolna do działania. Musimy wesprzeć też nasze gospodarki, współpracować w obronie klimatu i technologii - podkreślił kanclerz.
Co z reparacjami? O. Scholz: "Nie rozumiem pytania"
Do kanclerza Niemiec skierowano również pytanie o konkretne wsparcie dla osób ocalałych z okupacji. Przypomniano o żądaniach, jakie kierował do Niemiec poprzedni rząd - wówczas domagano się sumy ponad miliona euro w ramach reparacji.
- To pytanie jest dla mnie nie do końca zrozumiałe - odpowiedział kanclerz. - Stoimy w tych kwestiach w bliskim kontakcie z Polską. Wiadomo, jaka jest pozycja rządu federalnego, ale nie zmienia to faktu, że chcemy poprawić sytuację. Proponujemy działania, które są naszą własną inicjatywą. Będziemy działać w dziedzinie ocalałych osób starszych - poinformował.
ZOBACZ: Władimir Putin z nową "teorią zwycięstwa". Analitycy ostrzegają Zachód
- Nie jestem w żadnym stopniu rozczarowany dobrym gestem ze strony kanclerza i rządu niemieckiego. Nie ma takich gestów i takich sum, które zrównoważyłyby wydarzenia z II wojny światowej. Nie ma między nami o to sporu - podkreślił premier.
Czytaj więcej