"Ostatnie Pokolenie" wyszło na ulice. Wisłostrada zablokowana
Aktywiści klimatyczni z organizacji "Ostatnie Pokolenie" zablokowali ulice Warszawy uniemożliwiając kierowcom przejazd. Przed południem pojawili się wraz z banerami na Wisłostradzie. Konieczna była interwencja policji. Młodzi w ten sposób chcą wymóc na władzach zwiększenie inwestycji w transport publiczny i wstrzymaniu budowy autostrad.
W poniedziałek przed południem aktywiści z "Ostatniego Pokolenia" zablokowali Wisłostradę.
"Jeśli nie chcemy, by przyszłość naszych dzieci była dramatycznie gorsza niż nasza teraźniejszość, musimy coś zmienić. Musimy się sprzeciwić" - czytamy we wpisie zamieszczonym na social mediach.
Aktywiści zablokowali Warszawę
Na miejscu pojawiła się policja. Funkcjonariusze przenieśli działaczy na pas zieleni obok ulicy. Z relacji w mediach społecznościowych wynika, że mimo interwencji służb aktywiści ponownie weszli na ulicę i zablokowali ruch.
ZOBACZ: "Tajny" list Kaczyńskiego. Donald Tusk komentuje
Z komunikatu wynika, że działacze domagają się zatrzymania budowy nowych autostrad i w zamian walki z wykluczeniem transportowym. Na stronie organizacji czytamy, że "do 20 proc. miejscowości w Polsce nie dojeżdża transport publiczny", dlatego "Ostatnie Pokolenie" chce, aby rząd zadeklarował:
- skokowe zwiększenie inwestycji w kolej i komunikację zbiorową poprzez przekazanie 100 proc. środków z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalne i lokalne połączenia kolejowe i autobusowe od 2025
- stworzenie biletu miesięcznego za 50 zł na transport regionalny w całym kraju
"Chcemy jednolitego systemu honorowania biletów" - podkreślają aktywiści.
Aktywiści z "Ostatniego Pokolenia". Akcje w Warszawie i nie tylko
To nie pierwsza akcja "Ostatniego Pokolenia" w Warszawie. Do tej pory działacze m.in. oblali farbą pomnik Syrenki, zakłócili start sezonu na torze wyścigów konnych Służewiec czy przykleili się do niektórych mostów na Wiśle.
ZOBACZ: Ostatnie Pokolenie zapowiada radykalne ruchy. "Będziemy łamać prawo"
Jedna z akcji odbyła się zaledwie kilka tygodni temu. Działacze zablokowali ruch na mostach Gdańskim i Poniatowskiego w Warszawie. Wówczas również musiała interweniować policja. Niektórzy aktywiści zostali zniesieni przez funkcjonariuszy po kilku minutach, ale były osoby, które przykleiły się do jezdni, co wymagało innych działań służb.
Co więcej, demonstranci podejmują także działania poza granicami Polski. W połowie maja niemiecka policja poinformowała, że aresztowano ośmiu działaczy klimatycznych, którzy wtargnęli na teren lotniska w Monachium. Przez to, że aktywiści znaleźli się na pasie startowym przez jakiś czas konieczne było wstrzymanie ruchu samolotów.
Czytaj więcej