Rosyjscy żołnierze nagrali film z przesłaniem dla Putina. "Ostatnia szansa"

Świat
Rosyjscy żołnierze nagrali film z przesłaniem dla Putina. "Ostatnia szansa"
PAP/VYACHESLAV PROKOFYEV
Rosyjski przywódca Władimir Putin

W sieci pojawiło się nagranie, na którym ranni rosyjscy żołnierze apelują do rosyjskiego przywódcy Władimira Putina o zwolnienie ze służby w armii. Wojskowi tłumaczą, że są zdesperowani, ponieważ ich stan nie pozwala na dalszą walkę, a nie mają zgody na opuszczenie frontu.

Na nagraniu żołnierze podkreślają, że ich sytuacja jest desperacka i jest to ich ostatnia szansa na zwrócenie uwagi na ich problem. Z przedstawionych przez nich dokumentów wynika, że powinni zostać zwolnieni ze służby, ponieważ są w stanie wymagających rehabilitacji.

 

Wojsko nie chce jednak spełnić żadnego z tych zaleceń. Co więcej, nie otrzymali obiecanych świadczeń weterana, wynagrodzeń czy zadośćuczynienia za odniesione obrażenia.

Żołnierze proszę o pomoc. "Nasza ostatnia szansa"

Żołnierze mimo wszystko wciąż deklarują gotowość do walki z Ukrainą. Apelują jednak do dowództwa, prokuratury wojskowej, ministra obrony narodowej i Władimira Putina o zwolnienie na czas powrotu do zdrowia.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rodziny rosyjskich żołnierzy walczących na Ukrainie zakładnikami

 

"To nasza ostatnia szansa" - podkreślają. W opublikowanym nagraniu widać, że wielu z nich porusza się na kulach. Są to żołnierze 26. Pułku Pancernego 47. Dywizji tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. 

 

Relacje żołnierzy i ich rodzin potwierdzają informacje, że Rosjanie są wysyłani na front mimo poważnych obrażeń. Żona jednego z rezerwistów powiedziała Radiu Swoboda, że jej mąż, ranny odłamkami, poinformował ją, że z jego pułku prawie nikt nie przeżył. Mimo to, po tygodniu leczenia, ma zostać ponownie wysłany na front.

 

ZOBACZ: Rosjanin uratował dwóch Ukraińców. Ułożył zaskakujący plan

 

Rosja stara się pozyskać nowych rekrutów do armii. W zeszłym miesiącu władze Woroneża poinformowały o pomyślnym zorganizowaniu "spotkania szkoleniowo-mobilizacyjnego". Mimo to rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow zaprzecza, jakoby Rosja planowała kolejną turę mobilizacji. Było to nawiązanie do doniesień "Financial Times", według którego następny pobór ma być szykowany na koniec 2024 roku lub początek przyszłego.

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie