Tak Rosjanie potraktowali obwód zaporoski. Dziury w ziemi i zrujnowane budynki
Siedem osób nie żyje, a 11 jest rannych po rosyjskim ataku na Wilniańsk w obwodzie zaporoskim. Zniszczeniom uległy elementy infrastruktury krytycznej, sklep oraz budynki mieszkalne. Jak informuje Wołodymyr Zełenski, to może nie być końcowy bilans.
W sobotę wieczorem Rosja przeprowadziła atak rakietowy na obwód zaporoski. Pociski wybuchły na terenie Wilniańska, położonego nieopodal Zaporoża.
Atak rakietowy Rosjan na obwód zaporoski. Nie żyje siedem osób
Szef regionalnej administracji wojskowej Zaporoża Iwan Fiodorow napisał w mediach społecznościowych, że atak nastąpił "w biały dzień, w weekend, w centrum miasta, gdzie ludzie spędzali wolny czas".
ZOBACZ: Białoruś wzmacnia granicę z Ukrainą. "Wszystkie dostępne siły"
Poinformowano o siedmiu zmarłych, z czego dwoje to dzieci. Oprócz tego w wyniku ataku ucierpiało 11 osób, z których troje stanowią małoletni. Jak poinformował w swoich mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski, liczba ofiar może wzrosnąć.
Rosjanie zniszczyli również jeden z obiektów infrastruktury krytycznej, sklep oraz budynki mieszkalne.
Wołodymyr Zełenski pokazał zdjęcia z ataku na Wilniańsk
"Nasze miasta i społeczności codziennie cierpią z powodu rosyjskiego ostrzału. Są jednak sposoby, aby temu zaradzić - niszcząc terrorystów tam, gdzie się znajdują, eliminując rosyjskie wyrzutnie rakiet, uderzając w nich bronią dalekiego zasięgu i zwiększając liczbę nowoczesnych systemów obrony powietrznej na Ukrainie" - napisał ukraiński prezydent.
Swój wpis Zełenski opatrzył wstrząsającymi zdjęciami, na których zobaczyć można efekty rosyjskiego ataku na Wilniańsk. Widać na nich zniszczone samochody, dziury w ziemi wydrążone przez pociski i zrujnowane budynki.
"Wszelkie opóźnienia w podejmowaniu decyzji w tej wojnie oznaczają utratę większej liczby istnień ludzkich" - przekonywał w swoim wpisie ukraiński przywódca.
Ataki rakietowe Rosji nie ustają
Jeszcze przed doniesieniami o ataku na Wilniańsk, ukraińskie władze informowały o rosyjskich działaniach w obwodzie chersońskim. W wyniku przeprowadzonego ostrzału, który objął również budynki mieszkalne, zginęły cztery osoby, a 12 zostało rannych.
ZOBACZ: Stanowiska w Brukseli rozdane. Jest reakcja Kremla. "Perspektywy są złe"
Atak nastąpił również w piątkowy wieczór, na terenie miasta Dniepr we wschodniej Ukrainie. Na miejscu zginęła jedna osoba, dwie uznawane są za zaginione. Odnotowano również dziesięciu rannych.
Czytaj więcej