Wydali fortunę, a Sekwana wciąż brudna. Paryż walczy z czasem przed olimpiadą

Świat
Wydali fortunę, a Sekwana wciąż brudna. Paryż walczy z czasem przed olimpiadą
AP/Christophe Ena
Trwają prace związane z oczyszczaniem Sekwany. Obecnie wciąż stanowi zagrożenie dla zdrowia zawodników

Do Igrzysk Olimpijskich pozostał niecały miesiąc, a woda w Sekwanie wciąż jest brudna. Stanu rzeki nie poprawił nawet fakt, że na jej oczyszczenie przeznaczono 1,4 miliarda euro. Organizatorzy zapewniają jednak, że do 26 lipca Sekwana będzie już bezpieczna dla zawodników. Obecne wysokie poziomy bakterii E.coli wynikają, w ich ocenie, z niekorzystnych warunków hydrologicznych i pogodowych.

Szef Komitetu Organizacyjnego Tony Estanguet jest przekonany, że do 26 lipca Sekwana będzie nadawać się już do tego, by przeprowadzić w niej wodny odcinek triathlonu. Jak podało BBC, rzeka wciąż nie spełnia wymagań narzuconych przed federacje sportowe.

 

Na dzień 18 czerwca poziom bakterii E.coli w wodzie przekraczał dopuszczalny limit dziesięciokrotnie. Organizatorzy walczą z czasem przed zaplanowanym triathlonem - mężczyzn i kobieta (30 i 31 lipca) oraz w formule mieszanej (5 sierpnia).

 

ZOBACZ: Wyjątkowe medale na igrzyska. "Będą miały w sobie odrobinę Francji"

 

- Jakość wody jest zła z powodu niekorzystnych warunków hydrologicznych, niewielkiego nasłonecznienia, temperatur sezonowych poniżej średniej i zanieczyszczeń w górnym biegu rzeki - podał w oświadczeniu paryski ratusz. Do podniesienia poziomu bakterii w wodzie mogą przyczyniać się też ulewne deszcze.

Sekwana nadal zanieczyszczona. "Zaczynamy ostatnie okrążenie"

- Nadal jesteśmy pewni zawodów w Sekwanie - powiedział Estanguet. Dodał, że wszystko przebiega zgodnie z planem, ponieważ od początku zakładano, że woda w rzece będzie nadawać się do pływania dopiero na początku lipca.

 

-Zaczynamy teraz ostatnie okrążenie - dodał szef Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich. 

 

ZOBACZ: Ostrzeżenie przed igrzyskami w Paryżu. Powód może zaskoczyć

 

Organizatorzy wyliczyli, że na projekt oczyszczenia Sekwany przeznaczono już 1,4 miliarda euro. Za tę sumę Paryż ma nadzieję sprawić, by woda była bezpieczna dla zawodników. Stworzono między innymi zbiornik do przechowywania wody deszczowej, co ma ograniczyć ryzyko dalszych zanieczyszczeń.

Nie tylko zawody. Sekwana odegra kluczową rolę

Oprócz triathlonu, Sekwana ma także spełnić inną funkcję. Po raz pierwszy w historii ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich ma odbyć się poza stadionem. Zamiast tego ponad 10 000 sportowców przypłynie na rozpoczęcie na około 160 barkach, które pokonają sześciokilometrowy odcinek paryskiej rzeki. Jednak wątpliwości w tej sprawie wyraził prezydent Francji Emmanuel Macron, który powiedział, że jeśli zagrożenie utrzyma się na wysokim poziomie, konieczna będzie zmiana planów.

 

ZOBACZ: Igrzyska Olimpijskie coraz bliżej. Problem Sekwany wciąż nierozwiązany

 

W międzyczasie, z powodu niezwykle silnych prądów, organizatorzy odwołali w poniedziałek pierwszą pełną sesję treningową przed ceremonią otwarcia Igrzysk Olimpijskich.

Pola Kajda / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie