"Nie mamy dużo czasu". Prezydent Ukrainy o zakończeniu wojny z Rosją
Wołodymyr Zełenski ogłosił przygotowanie kompleksowego planu zakończenia wojny. Dokument ma powstać do końca roku. Prezydent Ukrainy zapowiedział także, że jego kraj będzie gotowy do negocjacji pokojowych i zgodzi się na nie w odpowiednim do tego momencie.
Deklaracja Zełenskiego dotycząca przygotowania umowy pokojowej padła w trakcie wspólnej konferencji prasowej z prezydent Słowenii Nataszą Pirc Musar. Według prezydenta Ukrainy, jego kraj na drogę dyplomatyczną do rozwiązania konfliktu, ponieważ jest ofiarą tej wojny.
- Szczyt pokojowy za nami. Teraz pracujemy nad trzeba szczegółowymi planami: energetycznym, bezpieczeństwa żywnościowego i wymiany (więźniów i powrót dzieci - red.). Jestem pewien, że rozwiążemy te problemy, a przynajmniej przygotujemy szczegółowy plan - stwierdził.
- Stanie się to w najbliższej przyszłości. Opracujemy i przygotujemy także kompleksowe rozwiązania dla wszystkich pozostałych punktów "Formuły Pokojowej", który zostanie przedstawiony wszystkim naszym partnerom - dodał.
ZOBACZ: Rosja angażuje północnokoreańskie wojska. Kto pojawi się w Ukrainie?
Wołodymyr Zełenski w swojej wypowiedzi odniósł się także do kwestii ewentualnych negocjacji z Federacją Rosyjską.
- Oczywiście, Ukraina podejmie taką decyzję. Gdyby wszystko zależało tylko od Ukrainy, nie byłoby wojny. Niestety, okupantem jest Rosja, a Putin chciał tej wojny. Na razie nie chce jej zakończyć - podkreślił.
Chwilę wcześniej w rozmowie z mediami, przed spotkanie z szefami państw i rządów Unii Europejskiej w Brukseli, prezydent Ukrainy przyznał, że dokumenty muszą powstać w niemal ekspresowym tempie.
- Nie mamy dużo czasu, bo mamy wielu rannych i zabitych na polu bitwy, także cywilów. Nie chcemy, żeby wojna trwała latami - wyjaśnił.
Wojna w Ukrainie. Zełenski o "drodze dyplomatycznej"
Według prezydenta Ukrainy, obecnym zadaniem rządzących w Kijowie jest udowodnienie pozostałym krajom, że przy uzyskaniu poparcia większości, należy dążyć "dyplomatyczną drogą" do zawarcia pokoju. Jednocześnie zauważył, że nie wyklucza to dalszej walki i budowania siły militarnej.
- Musimy być silni na polu bitwy. Jeśli jesteś słaby, to nie dlatego, że ktoś chce walczyć. Od początku nie chcieliśmy (...) Chcemy po prostu pokoju. Ale musimy być silni i dlatego rozwijamy naszą produkcję, aby być silnymi - przekonywał.
ZOBACZ: Ukraina otrzyma unikatowe czołgi. Duże obawy Rosji
- To są dwie równoległe rzeczy: być silnym na polu bitwy i opracować jasny, szczegółowy plan, a będzie gotowy jeszcze w tym roku - mówił Zełenski.
Czytaj więcej