Żołnierze z Korei Północnej trafią na front? Pentagon komentuje

Świat
Żołnierze z Korei Północnej trafią na front? Pentagon komentuje
Kremlin / Wikimedia Commons / Roman Harak
Żołnierze Korei Północnej trafią na Ukrainę?

Departament Obrony USA poinformował o konieczności monitorowania ewentualnego rozmieszczenia wojsk północnokoreańskich w Rosji i ewentualne użycie tych żołnierzy w wojnie w Ukrainie. Zdaniem urzędników, takie ustalenia mogły zapaść w trakcie niedawnej wizyty Władimira Putina w Pjongjangu.

Temat zaangażowania Korei Północnej w wojnę w Ukrainie po stronie Federacji Rosyjskiej był jednym z tematów briefingu prasowego rzecznika Pentagonu, generała Patricka Rydera.

 

Zdaniem wojskowego pogłoski o możliwym udziale północnokoreańskich wojsk na froncie są czymś co "zdecydowanie należy monitorować". Jednocześnie generał Ryder podkreślił, że w przypadku planów tego typu współpracy dowództwo wojskowe Korei Północnej powinno rozważyć, czy warto "wydać własne siły jako mięso armatnie".

 

- Widzieliśmy straty wojsk rosyjskich. Będziemy się temu przyglądać - stwierdził.

 

ZOBACZ: Wymiana ognia na froncie. Rosja grzmi po celnym trafieniu Ukrainy

 

Według oficjalnych informacji, Koreańska Armia Ludowa liczy blisko 1,2 miliona żołnierzy. Wynika to z faktu obowiązkowego, powszechnego poboru obejmującego mężczyzn i kobiety. Zdaniem analityków, największym atutem armii Korei Północnej, w zakresie osobowym, są elitarne oddziały sił specjalnych, które liczą blisko 180 tysięcy wojskowych.

Wojna na Ukrainie. Zacieśnia się współpraca Moskwa - Pjongjang

Temat zwiększenia pomocy militarnej Korei Północnej dla Rosji stał się jednym z najważniejszych kwestii po wizycie Władimira Putina w Pjongjangu. W jej tracie przedstawiciele władz podpisali szereg dokumentów dotyczących "strategicznej współpracy" obydwu krajów.

 

Według ekspertów i analityków wojskowych, głównym elementem umów jest zapewnienie rosyjskiej armii regularnych dostaw sprzętu potrzebnego do walki w Ukrainie.

 

- KRLD może pomóc armii Putina w tym, w czym już pomogła. Przede wszystkim mówimy o amunicji kalibru 152 i 122 mm do artylerii lufowej, do wyrzutni rakiet, min kalibru 120 i 82 do moździerzy (...) Poza tym będzie to broń rakietowa, pociski operacyjno-taktyczne i różne ich modyfikacje - tłumaczył Ołeksandr Kowalenko z grupy "Opór informacyjny".

 

ZOBACZ: Rosja może przegrać wojnę. Analitycy ISW wskazali warunek

 

Zdaniem analityka, dla Rosji 2024 rok będzie krytyczny pod względem dostarczania sprzętu na front. Wojsko jest zmuszone do pilnych poszukiwań nie tylko amunicji, ale także sprzętu ciężkiego, którego zaczyna wyraźnie brakować.

 

- Korea Północna jest jednym z krajów dysponujących dużą ilością takiego sprzętu. Zarówno czołgi, bojowe wozy opancerzone, jak i artyleria (...) Ile mogą dać? Być może setki jednostek i na przykład kilka tysięcy moździerzy 120 i 82. Jednak nie jest to, aż tak duża liczba, aby zmienić przebieg wojny. Mogą przedłużyć konwulsje Rosji o kilka miesięcy, ale nie mogą jej uratować. Rosja ma trudności z walką przez długi czas, a jej sytuacja z każdym dniem staje się coraz trudniejsza - dodał.

Marcin Jan Orłowski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie