Sprawa 19-dniowego Rafała. Ustalono przyczynę śmierci

Polska
Sprawa 19-dniowego Rafała. Ustalono przyczynę śmierci
Polsat News
Ustalono przyczynę śmierci noworodka z Gorzowa Wielkopolskiego

Śledczy ustalili przyczynę śmierci 19-dniowego Rafała, który zmarł w czwartek w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim. Jak przekazał polsatnews.pl prok. Andrzej Bogacz, noworodek miał rozległe obrażenia głowy. Wcześniej w związku ze sprawą zarzuty usłyszeli jego rodzice. Oboje trafili do aresztu tymczasowego, nie przyznają się do winy.

W poniedziałek odbyła się sekcja zwłok 19-dniowego Rafała. Noworodek zmarł w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim w czwartek.

Gorzów Wielkopolski. Ustalono przyczynę śmierci

- Sekcja wykazała, że przyczyną zgonu noworodka były obrażenia czaszkowo-mózgowe, powikłane obrzękiem i śmiercią mózgu - przekazał polsatnews.pl prokurator Andrzej Bogacz, zastępca prokuratora rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim.

 

Prokurator wyjaśnił, że obrażenia, których doznał Rafał, są charakterystyczne dla zespołu dziecka maltretowanego.

 

Dodał, że rodziców chłopca przesłuchano do tej pory raz. Wówczas nie przyznali się oni do stawianych im zarzutów.

 

ZOBACZ: Śmierć noworodka w Gorzowie Wielkopolskim. Areszt tymczasowy dla rodziców

Śmierć noworodka. Rodzice w areszcie

Matka i ojciec, podejrzani w sprawie śmierci chłopca, trafili na trzy miesiące do aresztu tymczasowego. Decyzję podjęto w związku z obawą matactwa.

 

Sędzia Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim informowała, że "do zdarzenia doszło bez udziału postronnych osób", a "wyjaśnienia podejrzanych są sprzeczne".

 

25-letnia Julianna K. i 27-letni Marcin W. usłyszeli zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. Za te czyny grozi im kara dożywotniego więzienia.

 

19-dniowy Rafał trafił pod opiekę lekarzy w środę, niestety nie udało się go uratować. Dziecko zmarło w czwartek w szpitalu. Placówka poinformowała o sprawie policję oraz prokuraturę. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano matkę i ojca chłopca oraz jego 56-letnią babcię Iwonę K. Kobieta złożyła zeznania w sprawie i ostatecznie została zwolniona.

Marta Stępień / anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie