Kwota wolna od podatku wyższa w 2025? Ryszard Petru: To nierealne

aktualizacja: Polska
Kwota wolna od podatku wyższa w 2025? Ryszard Petru: To nierealne
Polsat News
Ryszard Petru

- Podwyższenie kwoty wolnej od podatku od 1 stycznia 2025 jest nierealne. To, na co nas stać, to obniżenie składki zdrowotnej - stwierdził w "Gościu Wydarzeń" Ryszard Petru. Jak dodał, "nie da się zrealizować wszystkich obietnic", a rządzący nie są w stanie "w dwóch miejscach obniżać kosztów pracy". Jego zdaniem Polacy "dopiero teraz się obudzili", że państwo wydawało za dużo na kwestie socjalne.

Prowadzący Dariusz Ociepa zapytał posła Polski 2050, czy szykuje się "pojedynek" z ministrem finansów Andrzejem Domańskim o składkę zdrowotną. Propozycja KO zakłada bowiem, iż będzie ona niższa tylko dla przedsiębiorców. Partia Ryszarda Petru postuluje natomiast, by zmniejszyć ją również dla pracowników.

 

ZOBACZ: Andrzej Duda w Chinach. Mówił o przyjaznych relacjach Xi Jinpingiem

 

- To, co Polakom zostało zabrane, musi zostać oddane. Dla pracowników i przedsiębiorców, w podobnej formule, co przed Polskim Ładem. Trzeba Polakom zostawiać więcej w ich kieszeniach. To forma, aby więcej zarabiali - wskazał.

Polska 2050 znalazła 24 mld zł oszczędności? Ryszard Petru wskazuje miejsca

Poseł zapowiedział, iż Polska 2050 przedstawi, gdzie znaleźć oszczędności w budżecie państwa i finansach publicznych, "aby ochrona zdrowia i NFZ nie straciły". Jak przypomniał wówczas Dariusz Ociepa, Szymon Hołownia twierdził, że kwestia składki zdrowotnej "to jest być albo nie być" w Koalicji 15 Października

 

- Z ministrem finansów rozmawialiśmy parę razy. Przedstawimy szersze postulaty ws. oszczędności. Od momentu przejęcia rządów nie było głębokiego przeglądu wydatków publicznych w resortach, szczególnie w funduszach pozabudżetowych - odpowiedział.

 

 

Jego zdaniem gdyby zrealizować pomysły Polski 2050, oszczędności sięgnęłyby 24 mld zł, a obniżka składki zdrowotnej kosztowała by mniej, bo 15 mld zł. Wskazał, iż pieniędzy można byłoby szukać chociażby w "instytutach powstałych za czasów PiS, co do sensowności istnienia których są poważne wątpliwości", a także w tzw. funduszu covidowym.

Składka zdrowotna. Ryszard Petru: Stawiamy tę sprawę na ostrzu noża

Ryszard Petru "nie wyobraża sobie", aby koalicja rządząca nie obniżyła składki zdrowotnej. Ideę, by taki ruch wykonać tylko względem przedsiębiorców, nazwał "nie fair". - Promuje przedsiębiorców (...), zachęca do tego, aby stawać się pseudoprzedsiębiorcą, by płacić niższe składki, podatki - wyjaśnił.

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński chce referendum o migracji. Padły ostre komentarze

 

Podkreślił, że sprawę składki zdrowotnej Polska 2050 "stawia na pewno na ostrzu noża", lecz projekt przejdzie jeszcze proces legislacyjny w parlamencie. Jak również wskazał, dyskusja o 800 plus "powinna mieć miejsce", ponieważ "trzeba zrobić ewaluację tego programu". - Trzecia Droga mówiła, że powinien być wyłącznie dla pracujących, ale tego nie ma na stole - zaznaczył.

 

W kontekście procedury nadmiernego deficytu, którą Komisja Europejska zastosuje wobec Polski, poseł uznał, iż kluczem do wyjścia z tej sytuacji będzie postawienie na wzrost gospodarki. Jak ocenił, procedura to skutek "słynnej dziury Morawieckiego" w budżecie, o której mówił za rządów Zjednoczonej Prawicy.

Ryszard Petru: Nie da się zrealizować wszystkich obietnic

W ocenie polityka podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych od 1 stycznia 2025 roku jest nierealne.

 

- To, na co nas stać, to obniżenie składki zdrowotnej (...). Nie da się zrealizować wszystkich obietnic. To, z czego Polacy byliby zadowoleni, to powrót do składki (zdrowotnej) w formie sprzed Polskiego Ładu. Nie jesteśmy w stanie w dwóch miejscach obniżać kosztów pracy - przekonywał.

 

ZOBACZ: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o cięciu świadczeń. "Takiego straszenia nie słyszałam"

 

Odpowiedział ponadto Jarosławowi Kaczyńskiemu, wedle którego za rządów PiS pieniądze się znajdują, a gdy władzę obejmują przeciwnicy jego formacji, to już ich nie ma. - To ściema, co mówi Kaczyński. Procedura jest za ich deficyt - odparł.

 

Dodał też: - Dopiero teraz Polacy się obudzili: "O rany Boskie, myśmy za dużo powydawali". Za dużo na kwestie socjalne, za mało na inwestycje. W Polsce inwestycje bardzo spadły. Słyszę hasła o CPK, no dobrze, ale na to trzeba pieniądze - zaznaczył.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" możesz zobaczyć tutaj.

Jakub Krzywiecki / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie