Wyrok w sprawie Włodzimierza Cimoszewicza. Sąd zdecydował

Polska
Wyrok w sprawie Włodzimierza Cimoszewicza. Sąd zdecydował
Wikimedia Commons
Zapadł wyrok ws. Włodzimierza Cimoszewicza

Sąd ogłosił swoją decyzję ws. Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier został uniewinniony. Polityk odpowiadał za potrącenie rowerzystki i ucieczkę z miejsca zdarzenia, czego dopuścić się miał w 2019 roku.

W piątek o godzinie 12:00 zapadł wyrok w sprawie Włodzimierza Cimoszewicza. Sąd w Hajnówce uniewinnił byłego premiera od zarzutu potrącenia rowerzystki. Z kolei sprawa opuszczenia miejsca wypadku została umorzona z powodu przedawnienia.

 

Wyrok nie jest prawomocny

Wyrok ws. Włodzimierza Cimoszewicza. Odpowiadał za potrącenie rowerzystki

W ubiegły piątek Sąd Rejonowy w Hajnówce (woj. Podlaskie) odroczył wyrok w sprawie polityka. Prokuratura domagała się wówczas m.in. kary więzienia w zawieszeniu, obrona natomiast żądała uniewinnienia.  

 

ZOBACZ: Włodzimierz Cimoszewicz usłyszał zarzuty w związku z potrąceniem rowerzystki. "Nie przyznaję się"


Polityk odpowiadał za czyn, którego dopuścił się w 2019 roku. Mężczyzna potrącił 70-letnią rowerzystkę na oznakowanym przejściu dla pieszych. Mimo że kobieta doznała złamania kości podudzia oraz otarć twarzy i dłoni, Cimoszewicz nie udzielił jej pomocy i uciekł z miejsca wypadku. 

Proces Włodzimierza Cimoszewicza. Prokuratura chciała kary więzienia 

Polityk argumentował przed sądem, że w jego ocenie "niemożliwe było uniknięcie uderzenia". Jak oświadczył, kobieta wjechała na przejście dla pieszych niespodziewanie. Dodał, że on dostosował się do wszystkich przepisów - rozpoczął na czas hamowanie i nie jechał szybciej niż 40 km/h.  

 

ZOBACZ: Wyrok ws. Włodzimierza Cimoszewicza odroczony. Obrona domaga się uniewinnienia


Jednakże prokuratura była innego zdania. Zarzuciła Cimoszewiczowi, że nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Według niej mężczyzna nieuważnie obserwował drogę i nie zachował należytej szczególnej ostrożności, a manewr hamowania podjął zbyt późno. Zarzucono mu również ucieczkę z miejsca zdarzenia


Prokuratura wystąpiła o pół roku więzienia w zawieszeniu, zakaz prowadzenia pojazdów na okres trzech lat, 10 tys. zł nawiązki oraz 10 tys. zł zadośćuczynienia na wniosek poszkodowanej.  


Na oskarżenia prokuratury zareagował obrońca Cimoszewicza, który skupił się na podważeniu opinii i metodologii badań Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Stwierdził, że biegli potraktowali śledztwo w sposób wyjątkowy, a miało to związek z osobą oskarżonego. Wystąpił o uniewinnienie lub umorzenie postępowania.  

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie