Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o cięciu świadczeń. "Takiego straszenia nie słyszałam"

aktualizacja: Polska
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o cięciu świadczeń. "Takiego straszenia nie słyszałam"
Polsat News
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w programie "Graffiti"

- Żadnych takich gróźb, takiego straszenia nie usłyszałam - powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do pytania, czy 13. i 14. emerytury mogą zostać wstrzymane przez wszczęcie procedury nadmiernego deficytu. - Nikt do tej pory nie zgłosił się do mnie z żadnym roszczeniem, że mamy coś obciąć, przyciąć, zabrać, ograniczyć - podkreśliła.

W rządzie pojawił się pomysł na obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Ryszard Petru stwierdził, że powinno obniżyć się też składkę dla pracowników. - Lewica stoi po stronie sprawnych, dofinansowanych usług publicznych na czele z systemem ochrony zdrowia - przekazała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w programie "Graffiti".


- Nie może być tak, że brakuje na leczenie onkologiczne, że brakuje na lekarzy specjalistów. (...) w pierwszej kolejności musimy zadbać o to, aby polska ochrona zdrowia była dofinansowana - stwierdziła minister. 

 

ZOBACZ: "Potrzebuje także migrantów”. Minister rodziny o sytuacji na polskim rynku


Dodała, że jeżeli chodzi o składkę zdrowotną, to musi być ona sprawiedliwa. Stwierdziła, że już na początku pojawienia się pomysłu Lewica jasno powiedziała, co się jej w tym pomyśle nie podoba. Zapowiedziała, że przed wakacjami odbędzie się spotkanie w tej sprawie. Dopytywana, czy pomysł Petru jest możliwy do realizacji odpowiedział, że "koszty dla ochrony zdrowia budzą ogromne wątpliwości".

Polska objęta procedurą nadmiernego deficytu. Minister rodziny o ewentualnym cięciu kosztów

Jednak na plany może nie wystarczyć pieniędzy. Media donoszą, że z powodu procedury nadmiernego deficytu, którą Komisja Europejska nałoży na Polskę mogą być zagrożone tzw. 13-nastki i 14-nastki. - Żadnych takich gróźb, takiego straszenia nie usłyszałam, więc mogę w tym względzie uspokoić - zapewniła minister rodziny, pracy i polityki społecznej.  

 

- Oczywiście, że sytuacja, którą odziedziczyliśmy po rządach Zjednoczonej Prawicy, to, że ta procedura jest wprowadzona za poprzedni rok, za ostatni rok rządów PiS to jest ogromne wyzwanie dla całego rządu, nie tylko ministra finansów - wyjaśniła. Jednakże uznała, że dotychczasowe rozmowy z ministrem finansów przyniosły pozytywne skutki i żadne świadczenia typu 800+ czy 13-naste emerytury nie będą ucinane. - Nic takiego nie leży na stole - dodała.

 

ZOBACZ: Krótszy tydzień pracy Polaków? Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odpowiada

 

- Jako ministra rodziny, pracy i polityki społecznej uspokajam - nikt do tej pory nie zgłosił się do mnie z żadnym roszczeniem, że mamy coś obciąć, przyciąć, zabrać, ograniczyć. Była deklaracja, że nic, co dane nie zostanie odebrane, zostajemy przy tej deklaracji - podkreśliła. 

 

WIDEO: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w programie "Graffiti"

 

 

- Zwracam uwagę, że ta procedura nie polega na tym, że nie wolno wydawać pieniędzy. Ta procedura polega na tym, że każdy z tych wydatków musi być monitorowany, uzasadniony i ten dialog z KE musi przebiegać tak, aby Komisja widziała, że Polska po zmianie władzy jest gotowa naprawiać błędy poprzedników - stwierdziła.

Ustawa o związkach partnerskich. "Jesteśmy otwarci na rozmowy"

Minister została także zapytana o "warunki brzegowe" Lewicy dotyczące ustawy o związkach partnerskich. Prowadzący Marcin Fijołek zapytał, czy istnieje możliwość porozumienia z PSL-em w tej kwestii.  

 

ZOBACZ: Piotr Zgorzelski o związkach partnerskich. PSL gotowe na dwa ustępstwa

 

- Ministra Kotula położyła na stole projekt kompleksowy, który obejmuje kwestie związane z przysposobieniem dzieci (...), ale jesteśmy otwarci na rozmowy, otwarci na to, aby do końca czerwca powstał i został złożony projekt rządowy - oznajmiła Dziemianowicz-Bąk.

 

Dopytywana, czy Lewica zatwierdzi projekt bez wzmianki o przysposobieniu dzieci odpowiedziała, że "na ten moment toczą się rozmowy". Nie podała żadnych szczegółów. Następnie dodała, że Lewica chce zapewnić osobom LGBT+ pełnię praw.

 

- Czy to się uda za jednym zamachem, czy będzie potrzeba więcej kroków, zobaczymy. Ministra Katarzyna Kotula z wielką determinacją rozmawia, dialoguje i walczy o prawa człowieka - podsumowała.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" dostępne TUTAJ.

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie