Głośny wyrok TK. Prof. Matczak: Grozi nam "masakra legislacyjna"

aktualizacja: Polska
Głośny wyrok TK. Prof. Matczak: Grozi nam "masakra legislacyjna"
Polsat News
TK zajmie się dwoma ustawami. Prof. Matczak o zagrożeniu dla demokracji

Skład sędziowski TK pod przewodnictwem Krystyny Pawłowicz orzekł, że ustawa o NCBR jest niezgodna z Konstytucją. Chodzi o to, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie mogli uczestniczyć w głosowaniach nad nimi. Zdaniem prof. Marcina Matczaka grozi nam "masakra legislacyjna".

W środę Trybunał Konstytucyjny zajął się wnioskiem o zbadanie zgodności ustawy z dnia 26 stycznia 2024 roku o zmianie ustawy o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Trybunał uznał, że są niezgodne z konstytucją, bo w głosowaniu nie brali udział Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.

 

Przypomnijmy, że pod koniec stycznia prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że będzie kierował do TK wszystkie ustawy, które Sejm przyjmie bez udziału dwóch wspomnianych polityków PiS. 

Kamiński i Wąsik znów na świeczniku. Chodzi o dwie ustawy

Choć marszałek Sejmu podkreślał, że cała procedura przebiegła zgodnie z prawem, Andrzej Duda był innego zdania. Prezydent uznał, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie potwierdziła, że mandaty te wygasły. Idąc za tym - niedopuszczenie polityków PiS do głosowania nad ustawami mogło spowodować, że tryb ich uchwalania został złamany.

 

Ustawy, o które chodzi to nowelizacja ustawy o Narodowym Centrum Badania i Rozwoju i ustawa o szkolnictwie wyższym. Na antenie Polsat News sprawę, jeszcze przed ogłoszeniem wyroku, skomentował prof. Marcin Matczak

 

- Na razie mamy próby usiłowania dokonywania takiej masakry (legislacyjnej - red.), bo według mnie zachowanie pana prezydenta - polegające na seryjnym kwestionowaniu ustaw uchwalanych przez ten parlament - ze względu na to, że (...) dwójka ludzi nie jest już posłami, jest zamachem na stabilność polskiej demokracji - stwierdził prawnik.

Prof. Matczak wskazuje najgorszy scenariusz. "Masakra legislacyjna"

- Proszę zwrócić uwagę, dla jakiego interesu pan prezydent kwestionuje tak naprawdę możliwość działania całego parlamentu. Robi to - jak mówi - w interesie narodu, bo skarży ustawy jako niekonstytucyjne ze względu na to, że został naruszony art. 4 konstytucji, czyli to, że władza należy do narodu i inne przepisy konstytucji dotyczące parlamentu. Natomiast wydaje się, że jednocześnie lekceważy prawo wszystkich innych członków tego narodu, którzy mają mają parlament, który funkcjonuje - podkreślił.

 

ZOBACZ: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik walczyli o mandaty europosłów. Znamy ich wyniki

 

Według prof. Matczaka, jeżeli w środę TK stwierdzi, że wspomniane ustawy zostały uchwalone niezgodnie z procedurą i w związku z tym są w całości niekonstytucyjne, "rozpocznie się lawina"

 

- Przecież prezydent skarży wiele tych ustaw do TK. Nagle może się okazać - w najgorszej sytuacji - że wszystko, co zrobił ten parlament  od czasu kiedy Wąsik i Kamiński już nie zasiadają w ławach, jest nieważne - zauważył gość Polsat News. Zdaniem prof. Matczaka oznaczałoby to w praktyce, że "nie mamy parlamentu, nie mamy tych wszystkich ustaw".

Nina Nowakowska / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie