Nowe kary za przekroczenie prędkości? "Jeszcze w tym roku"
Przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h poza obszarem zabudowanym będzie skutkowało zabraniem prawa jazdy - to nowy przepis, który chce wprowadzić Ministerstwo Infrastruktury. - Uzyskaliśmy na to zgodę i teraz czas na rozpoczęcie prac legislacyjnych - zapowiedział szef resortu Dariusz Klimczak.
Ministerstwo Infrastruktury otrzymało pozytywną rekomendację Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na zaostrzenie kar za przekroczenie prędkości. Chodzi dokładnie o utratę prawa jazdy za przekroczenie jej powyżej 50 km/h na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym.
- Uzyskaliśmy na to zgodę i teraz czas na rozpoczęcie prac legislacyjnych, opracowanie dokładnego brzmienia przepisu i wpisanie go do wykazu prac legislacyjnych rządu. Jestem przekonany, że uzyskam zgodę wszystkich klubów parlamentarnych, a na pewno tych tworzących rząd - powiedział w rozmowie z PAP szef resortu infrastruktury Dariusz Klimczak.
Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości. "Jeszcze w tym roku"
Klimczak wskazał, że nowy przepis ma na celu poprawę stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego i wyeliminowanie z ruchu drogowego kierowców, którzy dokonują najcięższych wykroczeń, w tym m.in. przekraczają dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h. Jak mówił, na jednojezdniowych dwukierunkowych trasach poza obszarem zabudowanym dochodzi do 90 proc. śmiertelnych wypadków.
ZOBACZ: Uber i Bolt podniosą ceny? Nowe przepisy weszły w życie
- To są przeważnie te najbardziej tragiczne wypadki, w których samochody wypadają z drogi i uderzają w drzewo "owijając się wokół niego". W takich przypadkach często, aby uwolnić osoby z wnętrza samochodów strażacy muszą rozcinać wrak, ale i tak w wielu przypadkach nie udaje się uratować ich życia - wskazywał minister.
- Pracujemy nad różnego rodzaju zmianami związanymi z bezpieczeństwem ruchu drogowego, ale fakt, że najwięcej wypadków śmiertelnych zdarza się na drogach poza obszarem zabudowanym, zmusza nas do odpowiedzialności i wprowadzenia takiego przepisu, który będę rekomendował rządowi - dodał.
ZOBACZ: Zmiany w "taksówkach na aplikację". Nowe przepisy
Klimczak dodał, że nowa regulacja ma znaleźć się w nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym. "Nie chciałbym, żeby ten przepis czekał na wdrożenie w życie i chcę, by jak najszybciej trafił na obrady rządu, a następnie - do parlamentu. Jestem przekonany, że stanie się to jeszcze w tym roku" – powiedział.
Czy można stracić prawo jazdy za przekroczenie prędkości? Obecny stan prawny
Obecne przepisy zakładają, że kierowca, który przekroczy dozwoloną prędkość od 51 do 60 km/h kwota mandatu karnego wynosi 1500 zł. Obok konsekwencji finansowych kierowca musi liczyć się z otrzymaniem punktów karnych - w tym przypadku jest ich trzynaście.
Co więcej, kierowca, który przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o przynajmniej 51 km/h musi liczyć się z utratą prawa jazdy i jest to kara niezależna od pozostałych obciążeń.
Dokument jest odbierany na trzy miesiące. Jazda bez niego wiąże się z kolejnym mandatem i wydłużeniem utraty prawa jazdy za prędkość.
Czytaj więcej