Lubuskie. 4-latek wpadł pod kosiarkę. Tragiczne wieści ze szpitala
4-letni chłopczyk zmarł w wyniku poniesionych obrażeń po tym, jak wpadł pod kosiarkę zamontowaną na ciągniku rolniczym. Dziecko m.in. z urazem kręgosłupa zostało zabrane śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie, gdzie mimo wysiłków lekarzy zmarło. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
We wsi Białobłocie, w gminie Deszczno (woj. Lubuskie) 4-letni chłopczyk został ciężko ranny po tym, jak wpadł pod kosiarkę zamontowaną na ciągniku rolniczym. Po godz. 22 w niedzielę pojawiła się informacja, że chłopiec zmarł.
- Niestety potwierdzam, że 4-letni chłopczyk zmarł w szpitalu. Jego życia nie udało się uratować - przekazał w rozmowie z portalem gorzowianin.com Grzegorz Jaroszewicz rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Lubuskie. Tragiczny wypadek. 4-latek ciężko ranny
Do wypadku doszło w niedzielę przed godziną 17 podczas koszenia łąki z wykorzystaniem ciągnika rolniczego wyposażonego w zestaw kosiarek. Dokładne okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 4-latek wpadł pod maszynę, kiedy osoba kierująca pojazdem cofała - powiedział w rozmowie z Polsatnews.pl rzecznik prasowy Policji w Gorzowie Wielkopolskim podinspektor Marcin Maludy.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek w kujawsko-pomorskiem. Zginął 30-letni policjant
Chłopiec doznał bardzo poważnych obrażeń - Ma m.in. uraz kręgosłupa. Dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie - dodał funkcjonariusz. 4-latek oddychał samodzielnie.
Na miejscu pracują służby, które ustalają, jak doszło do tej tragedii. Wiadomo, że 26-latek, który kierował ciągnikiem był trzeźwy.
Czytaj więcej