Szczyt pokojowy w Szwajcarii. Andrzej Duda: Rosja nie działa sama

Świat
Szczyt pokojowy w Szwajcarii. Andrzej Duda: Rosja nie działa sama
Laurent Cipriani / AP
Prezydent Andrzej Duda na szczycie pokojowym w Szwajcarii

- Chcę jasno powiedzieć: za wojnę odpowiedzialna jest wyłącznie Moskwa. Nie oznacza to jednak, że Rosja działa sama - mówił prezydent Andrzej Duda na konferencji ws. pokoju dla Ukrainy w Szwajcarii. Pojawiło się tam ponad stu przywódców z całego świata. Zabrakło jednak kilku kluczowych postaci. W szczycie nie wzięły udziału m.in. Chiny.

W sobotę rozpoczął się dwudniowy szczyt pokojowy dla Ukainy. Ponad stu przywódców, w tym wiceprezydent USA Kamala Harris oraz prezydenci lub szefowie krajów UE, Ameryki Południowej, Bliskiego Wschodu i Azji, przyjechało do Szwajcarii, aby podjąć jedną z najbardziej ambitnych jak dotąd prób wypracowania planu pokojowego dla Ukrainy.

 

Polskę reprezentuje prezydent Andrzej Duda. - Chcę jasno powiedzieć: za wojnę odpowiedzialna jest wyłącznie Moskwa. Nie oznacza to jednak, że Rosja działa sama - powiedział wskazując Alaksandra Łukaszenkę.

 

- Chcę wszystkim przypomnieć, że nie tylko pozwolił armii rosyjskiej zaatakować Ukrainę z terytorium Białorusi, ale także zainicjował serię ataków hybrydowych na państwa bałtyckie i wschodnie granice Polski - ataków, które trwają od trzech lat - powiedział. Jak ocenił, obecnie Rosja stanowi największe kolonialne państwo świata. - A musimy jasno powiedzieć, że we współczesnym świcie nie ma miejsca na neokolonializm - oświadczył Andrzej Duda. 

Konferencja pokojowa w Szwajcarii. "Olbrzymi sukces"

Spotkanie rozpoczęła prezydent Szwajcarii Viola Amherd, która podkreśliła, że celem szczytu nie jest ostateczne porozumienie ws. pokoju dla Ukrainy, ale jedynie pierwszy krok na drodze do osiągnięcia konsensusu. Przypomniała, że konferencja poświęcona jest przede wszystkim trzem kwestiom - bezpieczeństwa jądrowego, bezpieczeństwa żywnościowego oraz przestrzegania podstawowych zasad humanitarnych - które, jak oceniła, nie budzą większych kontrowersji wśród zgromadzonych.

 

Zaznaczyła, że w ostateczny, skuteczny proces pokojowy, muszą być zaangażowane obie strony konfliktu, także Rosja, która nie została zaproszona na czerwcowy szczyt.

 

ZOBACZ: Gorzkie słowa Zełenskiego o pomocy. Każda decyzja "spóźniona o rok"

 

Zgodził się z nią prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który ocenił, że dopiero przemyślany i przygotowany na forum społeczności międzynarodowej plan pokojowy będzie mógł zostać przedstawiony Rosjanom. Podkreślił, że obecność reprezentantów około 100 państw i organizacji międzynarodowych na szczycie to olbrzymi sukces.

Szczyt pokojowy w Szwajcarii. Zabrakło kilku kluczowych graczy

Na rozmowy w szwajcarskim kurorcie Buergenstock przyjechał także prezydent Francji Emmanuel Macron, który nie ukrywał, że wyraźnie brakuje kilku państw. - Krąg krajów uczestniczących w procesie pracy nad planem pokojowym dla Ukrainy powinien zostać poszerzony - podkreślał polityk. - Pokój to zawsze jest proces - powiedział z kolei prezydent Finlandii Alexander Stubb.

 

Przypomnijmy, że Kijów mocno naciskał na udział chińskiej delegacji w szczycie, ponieważ chciał nadać konferencji dodatkową legitymizację i wbić klin między Moskwę a Pekin. Na szczycie nie pojawił się również prezydent USA Joe Biden, który zajęty jest kampanią wyborczą w kraju. 

 

ZOBACZ: Zełenski upomina Bidena. "To jak bicie brawa Putinowi"


Organizatorzy mieli również nadzieje, że w rozmowach może wziąć udział Arabia Saudyjska, która miała do Szwajcarii wysłać następcę tronu księcia Mohammeda bin Salmana. 

Dmitrij Pieskow: Kreml nie ma nic do przekazania

Moskwa uznała spotkanie za "bezcelowe". - Kreml nie ma nic do przekazania przedstawicielom państw, które spotkały się na szczycie w Szwajcarii - poinformował rzecznik rosyjskiego rządu Dmitrij Pieskow. Jak dodał "ma nadzieję, iż następnym razem "konflikt zostanie omówiony podczas bardziej konstruktywnego wydarzenia".

 

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu Jake Sullivan powiedział w sobotę, że najnowsza rosyjska propozycja pokojowa dla Ukrainy doprowadzi do dalszej dominacji nad krajem i jest "całkowicie absurdalną wizją". Powiedział również dziennikarzom, że nieobecność Chin na Szczycie Pokojowym jest prawdopodobnie wynikiem próśb ze strony Rosji. 

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie