Paraliż ruchu lotniczego w Rosji. Ukraina chwali się sukcesem
Seria cyberataków na międzynarodowe rosyjskie lotniska oraz systemy rządowe - donosi "Kyiv Post". Według gazety za całą akcją stoją hakerzy z ukraińskiego wywiadu wojskowe. To już kolejna tak brawurowa akcja Kijowa w ostatnich tygodniach.
Cyberataki ukraińskiego wywiadu wojskowego na rosyjskie systemy rządowe i lotniska miały miejsce w środę. Akcja spowodowała m.in. opóźnienia lotów.
Wojna w Ukrainie. Ukraińscy hakerzy zaatakowali cele w Rosji
"Kyiv Post" powołuje się na anonimowe źródło w specsłużbach. Według informatora, cyberataki miały miejsce na rosyjskim międzynarodowym podmoskiewskim lotnisku Domodiedowo, lotnisku Gagarin w Saratowie oraz w porcie w Jużno-Sachalińsku.
ZOBACZ: Hakerzy uderzyli w Białoruś. Upublicznili dane o KGB. "Prawda wyjdzie na jaw"
Szczególne opóźnienia dotknęły pasażerów udających się do Soczi, Moskwy i tureckiego Bodrum. Jak przekazało źródło "Kyiv Post", z powodu cyberataków samoloty skierowano na lotniska rezerwowe w Samarze i Uljanowsku.
Ukraiński wywiad poinformował również o przejęciu serwera oficjalnej strony internetowej Dumy Państwowej Obwodu Stawropolskiego.
Opóźnienia lotów, wygaszony baner
"Baner przedstawiający Plac Czerwony z ukraińskimi flagami i napisem 'Trzymaj się, wyzwolimy cię!' został wyłączony tuż przed sparaliżowaniem serwera" - czytamy.
ZOBACZ: Dariusz Standerski o powodach cyberataku na PAP
Ukraińscy hakerzy wzięli na celownik także serwery Rady Federacji Zgromadzenia Federalnego oraz serwer rosyjskich władz państwowych.
To nie pierwszy atak ukraińskich hakerów na cele w Rosji. Jak dodaje redakcja, 5 czerwca Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy przeprowadził szeroko zakrojony na cyberatak na rosyjskie instytucje państwowe oraz duże rosyjskie firmy.
Czytaj więcej