USA i Ukraina zawarły ważną umowę. Jest jednak znak zapytania

Świat
USA i Ukraina zawarły ważną umowę. Jest jednak znak zapytania
PAP/EPA/ETTORE FERRARI
Wołodymyr Zełenski i Joe Biden porozumieli się co do tego, jak USA mają wspomagać Ukrainę

Wsparcie przemysłu obronnego Ukrainy, dalsze szkolenie jej żołnierzy i podnoszenie zdolności armii - to niektóre z zapisów porozumienia zawartego w czwartek między Wołodymyrem Zełenskim a Joe Bidenem. Liderzy ustalili zasady współpracy, lecz amerykańska prasa zastanawia się, czy dokument faktycznie będzie obowiązywał przez 10 lat. Na horyzoncie jest bowiem możliwy powrót do władzy Donalda Trumpa.

Wołodymyr Zełenski gościł w czwartek we włoskiej Apulli, gdzie zorganizowano szczyt państw G7. Podczas wydarzenia, wraz z przywódcą USA Joe Bidenem, podpisał umowę o bezpieczeństwie między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą.

Dokument ma być "mostem wspomagającym przyszłe członkostwo Ukrainy w NATO", a także wzmocnieniem obronnych zdolności zaatakowanego przez Rosję kraju wobec wroga. Dodatkowo jeśli Kreml w przyszłości ponownie zaatakowałby sąsiada, USA przeprowadzą z Kijowem konsultacje na wysokim szczeblu, podczas których ustalona zostałaby reakcja na atak - opisuje Reuters.

Umowa między USA a Ukrainą. Waszyngton obiecał wspierać Kijów

Jak czytamy w ukraińsko-amerykańskim porozumieniu, aby zapewnić bezpieczeństwo pierwszego z tych krajów, potrzebuje on "znaczącej siły militarnej, rozbudowanego potencjału wojskowego oraz stałych inwestycji w bazę zbrojeniowo-przemysłową zgodną z zasadami NATO". Waszyngton zadeklarował też, że nadal będzie szkolił ukraińskich żołnierzy.

 

ZOBACZ: Polska powiedziała "nie" USA. Patrioty zostaną nad Wisłą

 

Zełenski i Biden uzgodnili także dalszą współpracę, jeśli chodzi o rozwój przemysłu obronnego. Skorzystać mają także wywiady, których współdziałanie będzie bardziej intensywne. Amerykanie obiecali dodatkowo pomoc w podnoszeniu zdolności operacyjnych Ukraińców w morzu, powietrzu oraz internecie.

 

O zakończeniu negocjacji ws. kształtu porozumienia mówił w środę Jake Sullivan, doradca Białego Domu ws. bezpieczeństwa. Jak opisywał, dokument będzie "wykładał zasady współpracy z Ukrainą i innymi sojusznikami", aby sprawić, że Kijów będzie miał "to, czego potrzebuje" pod kątem walki z Rosją i ochrony terytorium.

Donald Trump wycofa USA z umowy?

Media w USA zastanawiają się jednak, czy przewidywany, 10-letni czas obowiązywania umowy zostanie dotrzymany. Gdyby bowiem prezydentem na nowo został Donald Trump, mógłby zerwać porozumienie, wskazując chociażby, że to kraje europejskie powinny przykładać większą wagę do pomocy Ukrainie.

 

ZOBACZ: Ukraiński minister nie kryje zadowolenia. Mówi o "histerycznej atmosferze" w Moskwie

 

Zełenski zachowuje jednak optymizm i na wspólnej konferencji z Bidenem stwierdził, iż współpraca USA-Ukraina skierowana jest na triumf nad Rosją. Jak przypominał, umowa umożliwi powstanie nowych miejsc pracy w obu państwach. - Nasze wartości są ich wartościami - uznał, mając na myśli Zachód.

Wiktor Kazanecki / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie