"Niebezpieczny" ruch USA wobec Polski. Szef BBN chce rozmowy z Waszyngtonem
- Poprosiłem o spotkanie swojego odpowiednika w USA, czyli Jake'a Sullivana - powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jacek Siewiera odniósł się w ten sposób do doniesień amerykańskich mediów, według których prezydent Joe Biden miał zatwierdzić przekazania Ukrainie amerykańskiego systemu przeciwlotniczego Patriot ulokowanego w Polsce.
"New York Times" ujawnił, że prezydent USA Joe Biden miał zatwierdzić przekazanie Ukrainie kolejnego systemu przeciwlotniczego Patriot. Baterie miałyby pochodzić od amerykańskich wojsk w Polsce, które aktualnie m.in. ochraniają logistyczny hub w Rzeszowie, przez który na Ukrainę trafia duża część pomocy.
Amerykański system Patriot może trafić z Polski na Ukrainę
Do sytuacji odniósł się szef BBN. Jacek Siewiera w Radiu Zet ocenił, że amerykańskie Patrioty ulokowane w Polsce "zdecydowanie" nie powinny trafić na Ukrainę.
- Jesteśmy krajem, przez który przechodzi większą część pomocy wojskowej, w którym w ciągu ostatnich dwóch lat trzykrotnie była naruszana przestrzeń powietrzna przez pociski manewrujące, co kosztowało życie dwóch obywateli, krajem, który nie tylko ma kluczowe znaczenie dla zaopatrzenia Ukrainy, ale również całego systemu odstraszania i przygotowania ewentualnej obrony na flance wschodniej - podkreślił.
ZOBACZ: Szef BBN o ustawie dot. bezpieczeństwa: Łączy wszystkie obszary funkcjonowania w obliczu zagrożenia
- Każdy żołnierz wie, że rozmieszczanie wojsk rozpoczyna się od ochrony własnych zgrupowań, czyli od obrony przeciwlotniczej. Ona jest konieczna do obrony infrastruktury i właśnie zgrupowań wojsk własnych - tłumaczył.
Co prawda, "New York Times" nie sprecyzował, czy chodzi o całą baterię (osiem wyrzutni z radarami i innym sprzętem - red.), czy tylko o pewne elementy, na co zwrócił uwagę Siewiera. Podkreślił, że nie ma szczegółowych informacji ws. ewentualnego wysłania amerykańskich Patriotów z Polski na Ukrainę, dlatego zdecydował się spotkać z amerykańskim doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego, by wyjaśnić sytuację.
Szef BBN chce spotkania ze swoim odpowiednikiem w USA
- Poprosiłem o spotkanie swojego odpowiednika w USA, czyli Jake'a Sullivana, by móc pomówić o tym zagadnieniu, dlatego że te informacje są niepokojące - powiedział szef BBN.
- Baterie Patriot można w niektórych konfiguracjach podzielić albo przesunąć w taki sposób, żeby część komponentu na przykład dołączyć do baterii, która będzie przekazywana, a część pozostawić, jeżeli się pewne zdolności zastąpi - choć to bardzo trudne - np. z użyciem dodatkowej pary dyżurnej myśliwców. Natomiast przesunięcie całej baterii jest bardzo niebezpieczne - wyjaśnił.
Do tej pory Stany Zjednoczone wysłały na Ukrainę jeden system Patriot, podobnie jak Niemcy i Holandia. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział przekazanie kolejnego systemu, który trafi na Ukrainę do końca czerwca.
ZOBACZ: Paraliż ruchu lotniczego w Rosji. Ukraina chwali się sukcesem
O tym, że USA prowadzą rozmowy w sprawie przekonania innych krajów do darowania swoich systemów Ukrainie mówił otwarcie szef Pentagonu Lloyd Austin. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Ukraina potrzebuje co najmniej siedem kolejnych baterii, by chronić swoje miasta i infrastrukturę przed rosyjskim bombardowaniem.
Czytaj więcej