Polska powiedziała "nie" USA. Patrioty zostaną nad Wisłą

Polska Aleksandra Boryń / Polsatnews.pl
Polska powiedziała "nie" USA. Patrioty zostaną nad Wisłą
PAP/Rafał Guz
Polskie MON przeciw decyzji USA ws. "polskich" Patriotów

"Na miejsce baterii amerykańskiej trafi bateria z innej części świata. Polska nie zgodziła się na przekazanie polskiej baterii" - napisał wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że prezydent USA Joe Biden zgodził się na wysłanie amerykańskiego systemu, który aktualnie stacjonuje w Polsce, na Ukrainę.

"New York Times" poinformował, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zatwierdził przekazanie Ukrainie kolejnego systemu przeciwlotniczego Patriot. Baterie miałyby pochodzić od amerykańskich wojsk, które stacjonują w Polsce. Oznacza to, że system, który aktualnie broni i ochrania m.in. logistyczny hub w Rzeszowie, przez który na Ukrainę trafia znaczna część pomocy, znalazłby się na froncie.

Minister mówi stanowcze "nie" przekazaniu systemu Patriot na Ukrainę

Sytuację skomentował wiceminister obrony narodowej. "Na miejsce baterii amerykańskiej trafi bateria z innej części świata. Polska nie zgodziła się na przekazanie polskiej baterii" - napisał Cezary Tomczyk. "Polskie patrioty bronią polskiego nieba i to się nie zmieni" - zadeklarował wiceminister obrony narodowej.

 

Wcześniej do sytuacji odniósł się szef BBN. Jacek Siewiera powiedział w Radiu Zet, że amerykańskie Patrioty, które aktualnie znajdują się w Polsce "zdecydowanie" nie powinny trafić na Ukrainę.

 

ZOBACZ: "Niebezpieczny" ruch USA wobec Polski. Szef BBN chce rozmowy z Waszyngtonem

 

- Jesteśmy krajem, przez który przechodzi większą część pomocy wojskowej, (...) krajem, który nie tylko ma kluczowe znaczenie dla zaopatrzenia Ukrainy, ale również całego systemu odstraszania i przygotowania ewentualnej obrony na flance wschodniej - mówił. 

Szef BBN chce spotkania z Jake'm Sullivanem

- Poprosiłem o spotkanie swojego odpowiednika w USA, czyli Jake'a Sullivana, by móc pomówić o tym zagadnieniu, dlatego że te informacje są niepokojące - powiedział szef BBN. Siewiera wyjaśnił, że baterie Patriot można podzielić lub przesunąć, jeśli można "zastąpić pewne zdolności". - Natomiast przesunięcie całej baterii jest bardzo niebezpieczne - wyjaśnił.

 

Amerykańskie media nie podały, czy chodzi o całą baterię (osiem wyrzutni z radarami i innym sprzętem - red.), czy tylko o jej elementy. Do tej pory Ukraina otrzymała system Patriot od Stanów Zjednoczonych, Holandii i Niemiec. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie